Kołodziejczak złożył rezygnację z funkcji wiceministra rolnictwa

2 tygodni temu 17
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

- Dzisiaj złożyłem dokumenty o swojej rezygnacji – powiedział w środę w Polsat News wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

To decyzja dla mnie bardzo trudna, głęboko przemyślana, przeanalizowana - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Przekazał również, że w dokumentach są przyczyny rezygnacji.

- Liczyłem na szybsze procesy w niektórych sprawach – powiedział Kołodziejczak.

I dodał: "Jeśli jest polityka, z którą nie do końca się zgadzam, to nie będę też dawał do tego swojej twarzy".

Wiceminister i dyplom Collegium Humanum

O Kołodziejczaku zrobiło się w ostatnim czasie głośno, kiedy portal Goniec.pl poinformował, że wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak miał zapłacić za dyplom na Collegium Humanum.

Z wiceszefem MRiRW miał kontaktować się Bernard K., jeden z rekruterów uczelni.

Według portalu, prokuratura dysponuje zeznaniami co najmniej czterech osób, które na różnych uczelniach zajmowały się załatwianiem dyplomu dla wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka. Proces załatwiania dyplomu dla wiceministra rolnictwa miał się rozpocząć 15 stycznia 2024 roku. Tego dnia Kołodziejczak miał podpisać umowę z Collegium Humanum, a kilka dni później złożyć dokumenty i 7 lutego zostać wpisany na listę studentów.

- Nie kupowałem żadnego dyplomu, nic takiego nie miało miejsca - dementował te informacje wiceminister. Powiedział, że w połowie 2023 roku zdecydował, żeby podjąć studia i rozpoczął rozmowy z dwiema prywatnymi uczelniami w Warszawie - z Collegium Civitas i Uczelnią Łazarskiego.

- Nawet na jedną już wtedy też się zapisałem, jednak niezbieżność terminów nie pozwoliła mi na to, żeby tam skutecznie rozpocząć naukę. Rozmawiałem także z drugą wymienioną uczelnią, gdzie zostały przedstawione warunki, też indywidualny tok nauczania, tak samo jak przy tym dyplomie, o którym teraz jest ta cała afera, w której czuję się bardziej ofiarą niż człowiekiem, który chciał nadużyć jakiegokolwiek prawa czy komukolwiek dać nawet złotówkę za to, żeby uzyskać dyplom - podkreślił Kołodziejczak.

Collegium Humanum powstało w 2018 r. w Warszawie. Prywatna uczelnia oferowała szybkie kursy MBA i inne programy ułatwiające zdobywanie dyplomów często wykorzystywanych do awansu w strukturach spółek Skarbu Państwa.

Część z tych dyplomów uczelnia wystawiała bez odpowiedniego procesu edukacyjnego, a ich wiarygodność miały zapewniać współpracujące uczelnie zagraniczne, które w rzeczywistości nie miały do tego uprawnień. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek skarbu państwa.

We wszystkich wątkach śledztwa jest ponad 60 podejrzanych, którym przedstawiono łącznie ok. 350 zarzutów.

Źródło:

PAP

Przeczytaj źródło