Wydawcy głównych portali odpalają serwisy poboczne pod Discovera. Jak im idzie?

Fot. mockupbro.com

Wydawcy odpalają kolejne serwisy pod Discovera. To zabieg zwiększający szanse na to, by wpaść w karuzelę algorytmu. W praktyce to zupełnie inna domena niż główna. Ponadto nie jest to “podstawowy brand”, więc można nieco liberalniej podejść do wrzucanych tam treści i ich tytułów. Ruch będzie, być może uda się odbić spadki na innych domenach, a dodatkowo wpadnie jakichś przychód. Traffic jest “tani”, bo szybki: tu i teraz.

Pierwsza była Gazeta.pl z G.pl, bo w marcu 2023 serwis zaczął pojawiać się w wynikach Mediapanelu. Dość szybko, bo w ciągu paru miesięcy, zaczął generować parę milionów relanych użytkowników. Chwilę później (w czerwcu 2023), do tego grona dołączyła Interia z Top.pl 

Przez ok. rok portal Topnewsy.pl rozwijała Grupa naTemat, a serwis o podobnym charakterze zdaje się prowadzić także Burda Media Polska: Story.pl. 

Paweł Baryś, specjalista ds. PR w Interii przekazał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl: „Top.pl to serwis stworzony z myślą o najbardziej zabieganych użytkownikach, którzy poszukują szybkich i sprawdzonych porad na najczęściej zadawane pytania w internecie”.

W serwisie znajdziemy takie zakładki, jak: ciekawostki, finanse, podróże, styl życia, dom i wnętrze, ogród, gotowanie oraz więcej (porady, horoskopy, quizy). Tematyka lifestylowa, bez polityki czy spraw międzynarodowych. Głównie praktyczne porady i inspiracje. W Top.pl znajdziemy m.in. przepisy na szybki obiad, inspiracje do domu i ogrodu, propozycje na wakacje czy ciekawostki ze świata.

Codzienne publikowanych jest kilkanaście artykułów. Zespół składa się z ośmiu dziennikarzy.

Z danych Mediapanelu wynika, że w maju br. serwis zanotował 2,89 mln realnych użytkowników i 7,92 mln odsłon. – Jesteśmy zadowoleni z wyników serwisu Top.pl. Osiągamy zamierzone cele – dodał Paweł Baryś.

Czytaj także: Nowa wicenaczelna Gazeta.pl

Podobny serwis poboczny prowadzi od dawna także Gazeta.pl. Na portalu G.pl znajdziemy takie zakładki, jak: na topie, podróże, lifestyle, horoskopy, ciekawostki, porady, nauka, pieniądze i quizy. – G.pl to serwis, którego głównym zadaniem jest dostarczanie treści o charakterze lifestylowym i rozrywkowym dla użytkowników Gazeta.pl. Realizuje on potrzebę przestrzeni w internecie, która przybliży wydarzenia i ciekawostki z Polski oraz ze świata, a jednocześnie będzie odskocznią od cięższych tematów, takich jak polityka czy konflikty geopolityczne. Po treści wnikliwe i na ważne tematy użytkownicy mogą sięgnąć m.in. na wiadomosci.gazeta.pl - przekazało nam biuro prasowe Agory. Jak dodano, „G.pl to również serwis „brand safety” w ofercie sprzedażowej Gazeta.pl". Nie znajdziemy tam informacji sportowych czy polityczny.

Także brand safety

Redakcja G.pl liczy sześciu dziennikarzy, publikuje codziennie około kilkunastu artykułów. W maju br. wykręciła następujące liczby: 5,34 mln użytkowników i 48,68 mln odsłon. Biuro prasowe Agory przyznaje, że cele zasięgowe są realizowane. – W dużej mierze pozostają one zależne od zewnętrznych algorytmów, jednak zespół sukcesywnie zabiega o przyzwyczajenie użytkowników do regularnych powrotów na strony G.pl. 

Zbliżony serwis Topnewsy.pl prowadził także do listopada ub.r. portal naTemat.pl. Od tego czasu strona nie jest już aktualizowana. Tematyka obejmowała takie zagadnienia, jak m.in. pieniądze, dom, horoskopy, styl życia czy ciekawostki. Artykuły przygotowywało 2-3 dziennikarzy.

Milena Bryła, naczelna naTemat, członkini zarządu Grupy w rozmowie z nami tłumaczy: “Chcieliśmy stworzyć serwis opierający w zasadzie w całości na ruchu z Discovera i specjalizujący się w takich treściach. W zaledwie kilka miesięcy udało się nam wyskalować go do poziomu niemal 1,5 mln RU. Dlaczego przestał działać? Postanowiliśmy się skupić na rozwoju naszych kluczowych serwisów, naTemat, INN:Poland, MamaDu, DadHero oraz AszDziennik. Chcemy też mocniej inwestować w treści autorskie oraz premium – wynika to z naszej strategii. Wszystkie osoby pracujące w TopNewsach zasiliły główną redakcję. W tym momencie nie mamy planów, aby wracać do tego projektu.”