USA boją się tego składnika szczepionek. Światowa Organizacja Zdrowia wydała jednoznaczną opinię

1 tydzień temu 18
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

WHO: Nie ma dowodów świadczących o szkodliwości Tiomersalu

Przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Kate O'Brien wypowiedziała się na temat Tiomersalu, składnika przeciwdziałającego bakteryjnemu i grzybiczemu skażeniu szczepionek. Jak poinformowała, nie ma dowodów świadczących o szkodliwości Tiomersalu. Kate O'Brien podkreśliła, że szczepionki zawierające ten składnik nadal są potrzebne. Komunikat WHO w tej sprawie to reakcja na decyzję kierowanego przez sekretarza zdrowia USA Roberta F. Kennedy'ego Jr. Komitetu Doradczego ds. Praktyk Szczepień (ACIP), którą podjęto w czwartek 26 czerwca.

USA. Komitet sekretarza zdrowia sprzeciwił się rekomendowaniu szczepionek z Tiomersalem

Komitet Doradczy ds. Praktyk Szczepień pełni kluczową funkcję konsultacyjną przy amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom. Członkowie ACIP zagłosowali w czwartek przeciwko zalecaniu pacjentom szczepionek zawierających Tiomersal. Decyzję tę podjęto mimo szerokiej zgody środowiska naukowego, które podkreśla, że Tiomersal może być bezpiecznie stosowany, a obawy ze strony ACIP są bezzasadne. Szczepionki z Tiomersalem od dawna są powszechnie wykorzystywane między innymi w Stanach Zjednoczonych, a także w krajach rozwijających się.

Zobacz wideo Atak USA i Izraela wzmocnił chęć Iranu do zbudowania bomby atomowej

Eksperci skrytykowali decyzję komitetu sekretarza zdrowia

Robert F. Kennedy Jr. jest znany z rozpowszechniania fałszywych informacji dotyczących szczepień. Negatywną opinię w sprawie szczepionek z Tiomersalem wydali jego nominaci w ACIP. Tymczasem eksperci zajmujący się ochroną zdrowia bardzo krytycznie przyjęli decyzję Komitetu Doradczego ds. Praktyk Szczepień. Dr Sean O'Leary, przewodniczący Komitetu ds. Chorób Zakaźnych Amerykańskiej Akademii Pediatrii, powiedział, że głosowanie ACIP dotyczące stosowania szczepionek z tiomersalem było oparte na wybiórczych danych i ignorowało dobrze ugruntowaną wiedzę naukową. Jego zdaniem takie działania "podważają zaufanie społeczne i podsycają dezinformację".

Sprzeciw wobec szczepionek z tiomersalem "świadczy o starannie zaplanowanej strategii"

Dr O'Leary uważa, że głosowanie przeciwko szczepionkom z tiomersalem "świadczy o starannie zaplanowanej i wdrożonej strategii, której celem jest realizacja programu mającego za zadanie rozbicie infrastruktury szczepionkowej". - Jest jasne, że ci z nas, którzy są oddani dbaniu o zdrowie i dobrostan Amerykanów, muszą współpracować bez tego kierownictwa (bez sekretarza zdrowia i związanych z nim osób - red.), aby kontynuować historię amerykańskich sukcesów - powiedział Sean O'Leary.

Przeczytaj źródło