Tak Chiny podbiją Europę. Produkcja tutejszych firm moto ma spaść o kilkaset tysięcy aut rocznie

2 dni temu 12
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
  • Europa przeżywa właśnie bezprecedensową ekspansję chińskich marek motoryzacyjnych
  • Analitycy AlixPartners szacują, czym to się może skończyć dla europejskich producentów samochodów
  • Raport mówi też o gigantycznych kosztach nowych ceł w USA. To 11-cyfrowa kwota. W dolarach

Już ten rok zapowiada się kiepsko dla całej branży moto — wynika z "2025 AlixPartners Global Automotive Outlook", czyli 22. edycji corocznej analizy rynku samochodowego. W 2025 r. na całym świecie sprzedaż samochodów osobowych i lekkich pojazdów dostawczych wzrośnie o mizerny 1 proc. Przy czym w Europie i Stanach Zjednoczonych przewidywane są spadki. A dalej jest jeszcze bardziej nieciekawie — przynajmniej dla europejskich producentów.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Przeczytaj także: Te marki aut mają największe spadki w 2025 r. W Polsce jest większy przegrany od Tesli. Zaskoczenie na 6. miejscu

Chiny zwiększą produkcję aut w Europie. Kosztem unijnych marek

Nawet Chiny przestały być nieprawdopodobnie dynamicznym rynkiem: AlixPartners przewiduje, że w 2025 r. sprzedaż aut osobowych i lekkich dostawczaków wzrośnie tam zaledwie o 3 proc. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji i jednocześnie gwarantem rozwoju jest zatem zagraniczna ekspansja — głównie do Europy.

Przeczytaj także: Obejrzałem najnowszego SUV-a MG. Powstał z pomocą dwóch niemieckich gigantów

Z najnowszego raportu AlixPartners wynika, że w ciągu pięciu najbliższych lat chińskie firmy motoryzacyjne zwiększą produkcję samochodów w Europie aż o 800 tys. sztuk rocznie. A to będzie musiało oznaczać spadki dla unijnych koncernów, ponieważ rynek nie wzrośnie w takim tempie, żeby zyskali wszyscy.

Cła Trumpa będą kosztować firmy dziesiątki miliardów dolarów

AlixPartners szacuje, że do 2030 r. łączna produkcja europejskich firm motoryzacyjnych na Starym Kontynencie spadnie aż o 400 tys. samochodów rocznie. To duży cios. Zwłaszcza że jest jeszcze jedno: do 2030 r. udział chińskich marek w europejskim rynku nowych aut wzrośnie aż do 10 proc. To aż dwa razy więcej niż obecnie.

Przeczytaj także: Jeździłem SUV-em Mazdy z największym dieslem na rynku. Ten zasięg i zużycie paliwa to na serio?

I Chiny, i Europę czeka jeszcze jeden cios: cła nałożone na import pojazdów do Stanów Zjednoczonych. AlixPartners szacuje, że nowe przepisy forsowane przez prezydenta USA Donalda Trumpa będą w 2026 r. kosztować wszystkich producentów aut łącznie aż 30 mld dol.

Przeczytaj źródło