Spięcie polityków na antenie Polsat News. "Znalazł się jasnowidz Szefernaker"

Poseł KO o rozmowach Trump-Putin

W piątek (15 sierpnia) Donald Trump spotkał się z Władimirem Putinem. O amerykańsko-rosyjskim szczycie polscy politycy rozmawiali w niedzielę na antenie Polsat News. - Musimy pamiętać, jak wygląda polityka rosyjska. My tutaj w Europie o tym wiemy. Głos Polski w tych rozmowach europejskich liderów z Donaldem Trumpem jest słyszalny, m.in. dlatego że Karol Nawrocki został prezydentem - powiedział szef gabinetu głowy państwa Paweł Szefernaker. Głos zabrał również Bartosz Arłukowicz. - Ta uległość Trumpa staje się już jakąś taką historią światową, bo właściwie wszystkie media światowe opisują, że Trump ugiął się przed Putinem - ocenił poseł Koalicji Obywatelskiej. Jak dodał, "dużo większe jaja polityczne" niż prezydent USA ma jego żona, Melania Trump. - Zderzenie tych dwóch światów: tego czerwonego dywanu i klaszczącego Trumpa na widok Putina i Melanii Trump, która pisze dość ostre pismo (...) pokazuje, że tak naprawdę ta polityka nie jest spójna. Trumpowi chodzi o coś zupełnie innego niż normalnemu człowiekowi - stwierdził. 

Spięcie na antenie Polsat News. "Znalazł się jasnowidz"

Bartosz Arłukowicz dalej krytykował Donalda Trump, który - jego zdaniem - "dał się omotać". Odniósł się również zapewnień prezydenta USA z kampanii wyborczej, że zakończy wojnę w Ukrainie w ciągu doby. -To jest gadanie człowieka, który po prostu albo się nie zna na geopolityce, albo ją lekceważy - zauważył. Na te słowa zareagował Paweł Szefernaker. - Prosiłbym, żebyśmy nie obrażali naszych partnerów, mówiąc, że ktoś został omotany. Już premier Tusk płaci dzisiaj wielką polityczną cenę za to, że przez lata obrażał Donalda Trumpa. I proszę pana - w interesie Polski, Polaków - żebyśmy nie obrażali naszych partnerów - podkreślił. Jego zdaniem, gdyby Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie, pogrzebałby relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi. - Znalazł się w programie jasnowidz Szefernaker, który wie, jakby było za Trzaskowskiego. Mnie to trochę martwi, aczkolwiek dobrze, że z Trumpem rozmawia. Ale, panie ministrze, proszę się tu nie unosić w imieniu Trumpa, bo to wy, panowie, w polskim Sejmie biliście brawo, gdy Trump został prezydentem - odpowiedział Arłukowicz. Zaznaczył także, że ma prawo krytykować amerykańską głowę państwa i że nie "ma tu mowy o obrażaniu, tylko o faktach".

Efekty szczytu Trump-Putin na Alasce

Donald Trump popiera propozycję Władimira Putina, aby Moskwa przejęła pełną kontrolę nad Donbasem i zamroziła linie frontu w innych miejscach w zamian za porozumienie z Ukrainą. Informuje o tym zaprzyjaźniona z amerykańskim prezydentem stacja Fox News. Donbas obejmuje obwody ługański i doniecki. Po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce Donald Trump powiedział europejskim sojusznikom, że rosyjski przywódca powtórzył, iż zależy mu na kluczowych obwodach ługańskim i donieckim. Wydaje się jednak otwarty na możliwość zakończenia impasu w Zaporożu i Chersoniu, a także zamrożenia linii frontu. Na takie rozwiązanie nie zgadza się Kijów. Ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski ma przyjechać w poniedziałek (18 sierpnia) do Białego Domu. Po rozmowach na Alasce Donald Trump wycofał się również ze swego poparcia dla zawieszenia broni i zamiast tego dąży do porozumienia pokojowego z Władimirem Putinem. Dyktator od dawna udowadnia, że Moskwa nie jest zainteresowana tymczasowym rozejmem i dąży do długoterminowego rozwiązania, które będzie zgodne z interesami Kremla. Po rozmowach telefonicznych z Wołodymyrem Zełenskim i europejskimi przywódcami Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że wszyscy uznali, iż najlepszym sposobem na zakończenie konfliktu jest bezpośrednie zawarcie porozumienia pokojowego, które zakończyłoby wojnę, a nie tylko porozumienia o zawieszeniu broni. 

Czytaj także: "Zełenski nie jedzie sam do USA. Europa wyśle ważnych polityków. Media: Wśród nich 'ulubieniec'". 

Źródła: Polsat News, IAR