Kolejne państwo NATO wysyła żołnierzy do Polski. Podano cel operacji

5 godziny temu 8

Data utworzenia: 20 sierpnia 2025, 21:56.

Od 1 grudnia 2025 roku 300 holenderskich żołnierzy wraz z dwoma systemami obrony przeciwlotniczej Patriot zostanie skierowanych do Polski w ramach misji NATO – poinformował we wtorek nadawca publiczny NOS. Celem operacji jest ochrona dostaw sprzętu wojskowego dla Ukrainy przed rosyjskimi atakami.

Podczas manewrów państw NATO Dragon 24 (zdj. archiwalne).
Podczas manewrów państw NATO Dragon 24 (zdj. archiwalne). Foto: Mateusz Słodkowski / Fotonews

Jak wyjaśnił minister obrony w rządzie technicznym Ruben Brekelmans, zadaniem żołnierzy będzie zabezpieczenie ważnego węzła logistycznego na wschodniej flance Sojuszu. — Robimy to, aby chronić NATO, bronić Ukrainy i odstraszać Rosję – powiedział polityk.

Holenderscy żołnierze w Polsce. Przywiozą baterie Patriot

Systemy Patriot mają zapewnić tzw. warstwową obronę powietrzną przed zagrożeniami z powietrza – od pocisków balistycznych i manewrujących, przez samoloty i śmigłowce, po drony. Holenderska misja ma potrwać co najmniej do końca maja 2026 r.

Brekelmans podkreślił, że operacja prowadzona będzie wyłącznie na terytorium Polski i nie oznacza obecności "boots on the ground" w Ukrainie. Systemy nie będą wykorzystywane do bezpośredniej obrony ukraińskiego terytorium.

Holandia już wcześniej zapowiedziała "znaczący wkład" w przekazanie systemów Patriot Ukrainie oraz wysłanie myśliwców F-35 do Polski. Maszyny te, wspólnie z Norwegią, od września do grudnia będą patrolować przestrzeń powietrzną NATO.

Minister obrony zapewnił, że pomimo oddelegowania dwóch z trzech posiadanych baterii Patriot obrona powietrzna Holandii nie zostanie osłabiona.

Dowódcy NATO obradowali w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy

Niewielka grupa szefów obrony państw NATO kontynuowała obrady po zakończeniu 20 sierpnia wirtualnej narady generałów Sojuszu — ustalił Reuters. Szefowie sztabów państw NATO obradowali w związku z wojną w Ukrainie, a spotkanie w mniejszym gronie miało być poświęcone kwestii gwarancji bezpieczeństwa.

"Zachodni urzędnik", na którego powołuje się agencja, podał, że rozmowy prowadził amerykański generał Dan Caine, szef Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. Według źródła Reutersa w rozmowach uczestniczyło również "około pół tuzina" innych szefów obrony NATO, a tematem były gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Szefowie sztabów państw NATO obradowali w środę w związku z wojną w Ukrainie. W dyskusji po raz pierwszy wziął udział nowy dowódca sił NATO w Europie, amerykański generał Alexus Grynkewich. Polskę reprezentował I zastępca szefa Sztabu Generalnego WP gen. broni Karol Dymanowski.

Szef komitetu wojskowego Sojuszu, admirał Giuseppe Cavo Dragone, powiedział po spotkaniu, że dyskusja była "wspaniała" i "szczera". "W sprawie Ukrainy potwierdziliśmy nasze wsparcie. Priorytetem nadal jest sprawiedliwy, wiarygodny i trwały pokój" – podkreślił na platformie X Dragone. Nie podał jednak, czy w trakcie spotkania omawiane były gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Według Reutersa "kwestia gwarancji bezpieczeństwa nie została szczegółowo omówiona podczas wideokonferencji wszystkich szefów obrony NATO" wcześniej w środę. Źródło spodziewa się zwołania kolejnych spotkań szefów obrony w szerszym formacie, aby omówić wszelkie opcje wypracowane w mniejszym gronie.

Źródło: PAP

Przeczytaj źródło