Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Magdalena ?uk zmar?a ponad osiem lat temu, a sprawa jej ?mierci nadal stoi w miejscu. Dziennikarze "Uwagi!" TVN ustalili, ?e ?ledztwo zosta?o zawieszone.

Sprawa Magdaleny Żuk zawieszona
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze zawiesiła śledztwo dotyczące śmierci Magdaleny Żuk - poinformowała "Uwaga!" TVN. Powodem mają być trudności z dostępem do potencjalnie istotnych dla śledztwa materiałów, które miała przekazać strona egipska. Przesyłane były natomiast dokumenty będące nieprzydatnymi dla sprawy. Śledczy w dokumencie zapewnili, że władze Egiptu wciąż będą ponaglane do spełnienia żądań Polski. Ponadto w ich planach znajduje się złożenie kolejnych wniosków o pomoc prawną.
Rodzina kobiety nie kryje oburzenia
Pismo z tą decyzją trafiło do rodziny kobiety - jej rodziców i siostry. - To jakaś kpina. Skoro nie robią nic w sprawie nacisków na stronę egipską, to jak chcą od nich cokolwiek uzyskać? Nam się to w głowie nie mieści, że tyle lat czekamy aż prokuratura ustali w końcu, co tam się wydarzyło - powiedziała siostra Magdaleny Żuk w rozmowie z "Uwagą!".
Zobacz wideo 27-latek z maczetą zatrzymany przez płockich policjantów
Śmierć Magdaleny Żuk
Magdalena Żuk zmarła pod koniec kwietnia 2017 roku, podczas pobytu w Egipcie. Wraz z nią miał lecieć jej chłopak Markus, ale jak się okazało, nie miał on ważnego paszportu. Kobieta poleciała więc sama, a niedługo po dotarciu do hotelu, miała zacząć niepokojąco się zachowywać. - Zadzwonili do mnie o godz. 5 rano i powiedzieli, że chciała skakać z rampy. W lobby hotelu była w samej bieliźnie, zdjęła jeansy. Może oszalała, bo była tutaj sama? - twierdził manager hotelu. Następnie kobieta trafiła do szpitala, skąd miał odebrać ją jej znajomy z Polski. Kiedy mężczyzna dotarł do placówki, okazało się, że Magdalena Żuk zginęła w wyniku obrażeń odniesionych wskutek upadku z pierwszego lub drugiego piętra. Jak przekazała Prokuratura Krajowa, nie znaleziono jednak śladów, "które by dawały podstawy do przypuszczeń, że zmarła padła wcześniej ofiarą przemocy".