Sąd Najwyższy opublikował protokoły ws. wyborów. "Nieprawidłowości dostrzeżone"

Są protokoły ze wszystkich sądów rejonowych

W czwartek 26 czerwca Sąd Najwyższy poinformował w komunikacie na stronie internetowej, że wpłynęły "protokoły z wszystkich sądów rejonowych wykonujących odezwę Sądu Najwyższego z dn. 11 czerwca 2025 r. o przeliczenie głosów oddanych w wyborach w dniu 1 czerwca 2025 r. w 13 obwodowych komisjach wyborczych". Wydano zarządzenie w sprawie udostępnienia zanonimizowanych protokołów z przeliczenia głosów przez sądy. "W większości komisji potwierdzone przez sądy nieprawidłowości/omyłki zostały dostrzeżone bezpośrednio po wyborach przez członków obwodowych komisji wyborczych oraz zostały zgłoszone Państwowej Komisji Wyborczej. Potwierdzenie ich wymagało jednak ponownego przeliczenia głosów" - wyjaśniał Sąd Najwyższy.

Błędy w komisjach wyborczych

Przekazano, że chodzi o protokoły z oględzin kart do głosowania z obwodowych komisji wyborczych numer 95 w Krakowie, numer 3 w Oleśnie, numer 13 w Mińsku Mazowieckim, numer 9 w Strzelcach Opolskich, numer 25 w Grudziądzu, numer 17 w Gdańsku, numer 30 i 61 w Bielsku-Białej, numer 10 w Tarnowie, numer 53 w Katowicach, numer 35 w Tychach, numer 6 w Kamiennej Górze i numer 4 w Wieńcu. Na przykład w Krakowie i Grudziądzu przypisano głosy na kandydatów odwrotnie, na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego. W Oleśnie Trzaskowskiemu przypisano o jeden głos za mało, a Karolowi Nawrockiemu o jeden głos za dużo.

Posiedzenie Sądu Najwyższego ws. ważności wyborów

Wiele protestów jest rozpatrywanych w formie niejawnej. "Z ważnych przyczyn, protesty mogą zostać skierowane do rozpoznania na posiedzeniu jawnym, w którym mogą wziąć udział uczestnicy postępowania, a także przedstawiciele mediów oraz publiczność" - tłumaczył Sąd Najwyższy. W piątek 27 czerwca właśnie na jawnym posiedzeniu będą rozpatrzone trzy protesty wyborcze. Jak już wcześniej pisaliśmy, we wtorek 1 lipca Sąd Najwyższy podejmie uchwałę w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich 2025. Posiedzenie będzie jawne i zacznie się o godzinie 13. Do sądu wpłynęło ponad 54 tysiące protestów wyborczych. Na ich podstawie dopuszczono ponowne przeliczenie głosów w trzynastu komisjach wyborczych. W rozmowie z RMF FM I prezeska Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska powiedziała, że jeśli nie wydarzy się "nic nadzwyczajnego", to sędziowie zdążą rozpoznać wszystkie protesty do 2 lipca.