Pożar bloku w Ząbkach a fotowoltaika. "Czemu łżesz?"

W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera

Tragedia mieszkańców bloku przy ul. Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach stała się kolejną okazją dla dezinformacji dla podejrzanych kont w mediach społecznościowych. W serwisie X (dawniej Twitter) użytkownik "Paweł Abramczyk" napisał, powołując się na podsumowanie AI Overview wyszukiwarki Google, że rzekome panele fotowoltaiczne na dachu bloku:

zadziałały jak podajnik ognia na trzy dachy sąsiadujących budynków.

Sęk w tym, że nigdy nie było tam fotowoltaiki, co potwierdzają m.in. zdjęcia satelitarne z Map Google:

Jakub Wiech, redaktor naczelny serwisu Energetyka24, a także inni eksperci od energetyki jasno wskazują, że przytoczony wpis to próba stworzenia fake newsa.

"Pan Paweł uznał, że nakłamie w kwestii pożaru w Ząbkach, przywalając technologiom, których chyba nie lubi. Innymi słowy – wykorzystał tragedię ludzi, żeby uderzyć w fotowoltaikę (której na tych blokach nie było)" – zauważa w swoim komentarzu do sytuacji, a pod postem użytkownika napisał:

Czemu łżesz i wykorzystujesz tę tragedię do podbijania swojego ideologicznego balonika? Nie wstyd ci?

Dezinformacja w sprawie pożaru w Ząbkach. Możliwy udział Rosjan

Warto zauważyć, że konto "Paweł Abramczyk" w serwisie X (dawniej Twitter) nie tylko jest prorosyjskie i antyunijne (użytkownik cytuje m.in. wpisy uderzające w Niemcy i popierające Trumpa), ale przede wszystkim powstało w lutym 2022 r. Dokładnie wtedy, gdy rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę i wystartowała szeroko zakrojona akcja dezinformacyjna Kremla, której jednym z celów była dyskredytacja odnawialnych źródeł energii takich jak fotowoltaika i pompy ciepła.

Wszystko po to, by spowolnić transformację energetyczną Unii Europejskiej, na czym skorzysta głównie Rosja jako jeden z największych dostawców gazu, ropy i innych paliw kopalnych w regionie.

Pożar bloku w Ząbkach. Jaka była przyczyna?

Na razie brak jednoznacznego wyjaśnienie, co stało za tragedią w Ząbkach – wyjaśni to śledztwo policji oraz Państwowej Straży Pożarnej. "Na antenie Polsat News wypowiedział się wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz. Stwierdził, że rozwinięciu się wielkiego pożaru na osiedlu w Ząbkach mogły umożliwić bardzo wysokie temperatury w połączeniu z palnymi elementami poszycia dachu" – napisał w swojej analizie serwis Murator.pl, dodając:

Tej tezie nie zaprzeczyli pytani dzisiaj przez naszą redakcję specjaliści z branży budowlanej oraz przeciwpożarowej. Zauważyli jednocześnie, że tak szybkie rozprzestrzenienie się ognia mogło być spowodowane przegrzaniem instalacji elektrycznej w połączeniu z materiałami o wysokiej palności.

Podobnego zdania jest również Jakub Wiech, który w swojej analizie napisał:

Upał jest trudny sam w sobie, ale przede wszystkim powoduje potężne zapotrzebowanie na moc i niektóre stacje mogą sobie z tym nie radzić – zwłaszcza że segment dystrybucji, do którego należą wymienione wyżej instalacje, jest najbardziej zaniedbanym elementem polskiego systemu elektroenergetycznego.