Potężny atak Rosji na Kijów. Co najmniej 19 rannych. "Jedna z najgorszych nocy do tej pory"

3 dni temu 7
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Dla mieszka?c?w Kijowa to by?a kolejna nieprzespana noc z powodu rosyjskiego ataku. Co najmniej 19 os?b zosta?o rannych. Naloty na ukrai?sk? stolic? nasili?y si? w ostatnich tygodniach.

Atak dronowy na Kij?w Fot. REUTERS/Gleb Garanich

Nocny atak Rosji na Kijów

W nocy z czwartku na piątek Rosja zaatakowała ukraińską stolicę za pomocą dronów. Ukraińskie media donoszą, że według najnowszych informacji co najmniej 19 osób zostało rannych, a 14 osób zostało hospitalizowanych. Kyiv Independent powołał się na dane od mera Kijowa Witalija Kliczki. Reuters podaje, że zniszczenia odnotowano w sześciu z dziesięciu dzielnic w Kijowie po obu stronach Dniepru. Spadające szczątki drona spowodowały między innymi pożar placówki medycznej w dzielnicy Hołosijiwskiej. Uszkodzona została także infrastruktura kolejowa. Pojawiły się również doniesienia o pożarze na dachu 16-piętrowego budynku mieszkalnego.

Putin zaatakował Ukrainę po rozmowie z Trumpem

Szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha napisał na portalu X, że była to "absolutnie okropna i nieprzespana noc w Kijowie". "Jedna z najgorszych do tej pory" - podkreślił. Minister przekazał, że na Kijów spadły setki rosyjskich dronów i pocisków balistycznych zaraz po tym, jak Władimir Putin rozmawiał z Donaldem Trumpem. "Dość czekania! Putin wyraźnie pokazuje, że całkowicie lekceważy Stany Zjednoczone i wszystkich, którzy wzywali do zakończenia wojny. Moskwa musi zostać niezwłocznie ukarana najsurowszymi sankcjami. Ukrainie należy zapewnić wszelkie niezbędne środki do obrony. Błędne decyzje mogą tylko zachęcić agresora do eskalacji terroru" - podkreślił.

Szczegóły rozmowy Putin-Trump

Tymczasem w czwartek prezydent USA Donald Trump rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem. - To był długi telefon. Rozmawialiśmy o Iranie i rozmawialiśmy o wojnie z Ukrainą - mówił Trump i przyznał, że rozmowa nie przyniosła żadnych rezultatów w sprawie Ukrainy. - Nie jestem z tego zadowolony - oświadczył. Trump nie zapowiedział jednak żadnych konsekwencji wobec Rosji, po raz kolejny nie dał żadnych sygnałów, że zamierza zwiększyć presję na Rosję poprzez sankcje albo większe wsparcie Ukrainy. Prezydent USA został też zapytany o wstrzymanie dostaw amunicji dla Ukrainy. Trump powiedział, że przede wszystkim musi dbać o potrzeby wojska amerykańskiego. Pytanie o amunicję dla Ukrainy poirytowało Trumpa do tego stopnia, że zaczął dopytywać, z jakiej redakcji jest dziennikarka, która je zadała. To była szósta rozmowa liderów od czasu powrotu Trumpa do Białego Domu. Kilka godzin po niej Putin dokonał kolejnych bombardowań cywilnych celów w Ukrainie. 

Zobacz wideo Rosja: Możemy prowadzić wojnę z Ukrainą przez 20 lat

Przeczytaj źródło