Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Rodzina Krzysztofa Dymi?skiego od dw?ch lat nie ustaje w poszukiwaniach zaginionego nastolatka. Matka ch?opca zwr?ci?a si? z pro?b? do os?b, kt?re sp?dzaj? czas nad Wis??. "Prosz? zwracajcie uwag? na to co le?y na brzegach rzeki, na to co p?ynie" - przekaza?a Agnieszka Dymi?ska.

Nadal trwają poszukiwania Krzysztofa
Matka poszukiwanego od maja 2023 roku Krzysztofa Dymińskiego, zwróciła się 2 lipca z apelem do osób przebywających w rejonie bulwarów wiślanych w Warszawie. Poziom Wisły jest obecnie wyjątkowo niski, co sprzyja ewentualnym poszukiwaniom nastolatka. Może się także zdarzyć, że na brzegu nagle pojawią się rzeczy należące do Krzysztofa.
Zobacz wideo Starcie rzecznika rządu z dziennikarzem. Szłapka się zdenerwował. "Mnie by było wstyd"
Apel ws. poszukiwań
"Korzystając z tego, że jest niski poziom Wisły i rzeka odkrywa różne miejsca, apeluję do was o uważność. Gdy chodzicie po bulwarach wiślanych czy biwakujecie, korzystając z pięknej pogody, proszę zwracajcie uwagę na to co leży na brzegach rzeki, na to co płynie" - zaapelowała matka Krzysztofa Dymińskiego w mediach społecznościowych. Kobieta zamieściła również zdjęcia rzeczy, które nastolatek zabrał ze sobą w dniu zaginięcia. Są to: niebieska bluza firmy Adidas, złoty łańcuszek z krzyżykiem, na którym widnieje napis: "Krzysztof" oraz data "13.05.2017", ciemny portfel firmy Adidas, czarne sznurowane buty typu sneakers firmy Diesel, telefon iPhone 12 w czarnym etui oraz bezprzewodowe białe słuchawki Apple Air Pods. Agnieszka Dymiński poprosiła, aby w przypadku odnalezienia którejś z wymienionych rzeczy - zrobić zdjęcie i wysłać jej informację o znalezisku.
Rodzina nie widziała nagrań monitoringu
Matka zaginionego nastolatka poinformowała również, że do tej pory rodzina nie zobaczyła nagrań z warszawskiego monitoringu, które zarejestrowano w dniu zaginięcia. "Do dziś nie wiemy, co się wydarzyło tamtego dnia, gdy po raz ostatni widziały go kamery monitoringu miejskiego na Moście Gdańskim w Warszawie. Do dziś nie mamy zgody policji na to, aby zobaczyć syna na nagraniach, jak przemieszcza się transportem miejskim w drodze na ten most. Nie możemy zobaczyć, jak wyglądał ani jak się zachowywał" - przekazała Agnieszka Dymińska.