Ostrów Mazowiecka. Groził sąsiadom pobiciem, śmiercią, spaleniem domu. Trafił do aresztu

Mazowsze. Areszt za kierowanie gróźb

W poprzednim tygodniu mieszkanka Ostrowi Mazowieckiej złożyła zawiadomienie o groźbach, które kierował do niej i jej rodziny sąsiad. Mężczyzna miał mówić, że ich pobije, podpali ich dom, a nawet zabije. Prokuratura rozpoczęła śledztwo. - Z treści zawiadomienia wynika, że Henryk M. od około miesiąca stale grozi sąsiadom, w tym ich małoletnim dzieciom - poinformowała prok. Elżbieta Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, którą cytuje TVN24.

Konflikty Henryka M.

Śledczy ustalili, że to nie jedyny konflikt, w który popadł Henryk M. Mężczyzna wobec wielu mieszkańców okolicy bywał agresywny. - W sprawie przesłuchano pokrzywdzonych, będących jednocześnie sąsiadami podejrzanego. Świadkowie opisali okoliczności związane z groźbami oraz wskazali na irracjonalne zachowanie Henryka M. - mówiła prok. Łukasiewicz. Świadkowie zeznawali, że "boją się spełnienia gróźb podpalenia ich domów, pobicia, pozbawienia życia".

Areszt dla podejrzanego. To recydywista

Policja zatrzymała Henryka M. Prokurator przedstawił mu siedem zarzutów. Wszystkie dotyczą kierowania gróźb karalnych wobec sąsiadów oraz ich małoletnich dzieci. Mężczyzna nie przyznał się do winy. - Złożył lapidarne, chaotyczne i nielogiczne wyjaśnienia. O całą sytuację obwinił sąsiadów. Podobne wyjaśnienia złożył podczas posiedzenia aresztowego przed Sądem Rejonowym w Ostrowi Mazowieckie - dodała prokuratorka. Sąd zdecydował, że mężczyzna trafi do aresztu na trzy miesiące. W przeszłości Henryk M. był dwa razy ukarany w związku z art. 190 paragraf 1 Kodeksu karnego. 

Co mówi Kodeks karny o groźbach?

Ustawodawca przewiduje, że osoba, która "grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub na szkodę osoby dla niej najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w osobie, do której została skierowana lub której dotyczy, uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Paragraf 2 precyzuje, że ściganie podejrzewanego o to przestępstwo, następuje na wniosek pokrzywdzonego.