Odkryto nową kometę. Wleciała spoza Układu Słonecznego

1 dzień temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

Finansowany przez NASA teleskop Asteroid Terrestrial-impact Last Alert System (ATLAS) w Rio Hurtado w Chile odkrył 1 lipca kometę lecącą z kierunku gwiazdozbioru Strzelca. Astronomowie potwierdzili pozasłoneczne pochodzenie obiektu. Nadano mu oznaczenie 3I/ATLAS.

To dopiero trzeci przypadek obserwacji obiektu spoza Układu Słonecznego wlatującego w nasz system planetarny. Pierwsze dwa to 1I/‘Oumuamua w 2017 roku oraz 2I/Borisov w 2019 roku.

Jak wygląda nowa kometa 3I/ATLAS

3I/ATLAS znajduje się około 670 milionów kilometrów (4,5 au) od Słońca. Najbliżej naszej dziennej gwiazdy znajdzie się pod koniec października 2025 roku, przekraczając orbitę Marsa i osiągając dystans 210 milionów kilometrów (1,4 au).

Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej

Astronomowie oceniają, że kometa ma rozmiar około 20 kilometrów i porusza się z prędkością prawie 60 km/s względem Słońca. Nie stanowi zagrożenia dla Ziemi, najbliżej nas będzie w odległości 240 milionów kilometrów, czyli o połowę dalej niż Ziemia od Słońca.

NASA wskazuje, że po odkryciu obiektu sprawdzono też obserwacje archiwalne z trzech teleskopów ATLAS w różnych miejscach na świecie oraz ze Zwicky Transient Facility w Palomar Observatory w USA. Okazało się, iż obiekt jest widoczny na zdjęciach sięgających wstecz 14 czerwca. Obserwacje przeprowadziły też inne teleskopy.

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) informuje, iż jej Biuro Obrony Planetarnej błyskawicznie zareagowało na odkrycie. Automatyczne systemy zaalarmowały astronomów ESA, którzy włączyli się w globalne wysiłki ustalenia trajektorii obiektu, prowadząc obserwacje teleskopami na Hawajach, w Chile i Australii. Część z tych teleskopów należy do ESA, inne są wykorzystywane na podstawie długoterminowej współpracy.

Ustalono, iż 3I/ATLAS to kometa aktywna. Gdy w miarę zbliżania się do Słońca rozgrzeje się wystarczająco, zacznie sublimować – jej zamrożone gazy zmienią się z powrotem od razu w stan gazowy (pomijając stan ciekły), unosząc ze sobą cząstki pyłu i lodu, powstanie tzw. koma wokół jądra komety oraz warkocz.

Na takie przypadki, jak 3I/ATLAS, Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przygotowuje sondę kosmiczną (a właściwie kilka połączonych razem) o nazwie Comet Interceptor. Polska jest zaangażowana w ten projekt. Comet Interceptor ma zostać wystrzelony w 2029 roku i będzie czekać na okazję, gdy jakaś kometa z Obłoku Oorta zbliży się do Słońca, albo do naszego układu planetarnego wleci kolejny obiekt międzygwiazdowy i spróbuje go zbadać. Aczkolwiek drugi z tych przypadków jest mało prawdopodobny pod względem trajektorii takiego obiektu osiągalnej dla sondy.

Przeczytaj źródło