Choć Szłapka nie robi wokół siebie tyle szumu, co np. posłowie Joński i Szczerba, w poprzedniej kadencji Sejmu złożył ponad 40 zawiadomień do prokuratury. Żaden z poprzednich rzeczników rządu nie wykazywał się podobną aktywnością.
Wnioski składane przez Szłapkę dotyczyły przeważnie głośnych spraw, w których przewijały się nazwiska polityków PiS. Chodziło o nadużycia, niegospodarność i sytuacje, w których zdaniem przewodniczącego Nowoczesnej łamana była Konstytucja.