Niemcy wciąż przerzucają nam migrantów? Szef MSWiA: To histeria Konfederacji i PiS-u

1 tydzień temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
TYLKO U NAS

2025-06-30 11:14

publikacja
2025-06-30 11:14

Ta histeria, która towarzyszy teraz politykom Konfederacji i PiS-u, jest absolutnie motywowana politycznie; jest próbą wyścigu między Konfederacją a PiS-em - ocenił w poniedziałek szef MSWiA Tomasz Siemoniak pytany o oskarżenia opozycji dot. "przerzucania" migrantów przez Niemcy do Polski.

Niemcy wciąż przerzucają nam migrantów? Szef MSWiA: To histeria Konfederacji i PiS-u
Niemcy wciąż przerzucają nam migrantów? Szef MSWiA: To histeria Konfederacji i PiS-u
fot. Grazyna Myslinska / / FORUM

Minister SWiA Tomasz Siemoniak pytany był w Programie Trzecim Polskiego Radia o oskarżenia, padające ze strony polityków PiS i Konfederacji, którzy podnoszą, że z Niemiec "regularnie" przerzucani są do Polski migranci. O takim procederze na platformie X pisał m.in. były szef MON Mariusz Błaszczak (PiS).

„Ta histeria, która towarzyszy teraz politykom Konfederacji i PiS-u jest absolutnie motywowana politycznie. Jest próbą takiego wyścigu między Konfederacją a PiS-em” - ocenił Siemoniak.

Wyjaśnił, że opozycja miesza ze sobą dwie grupy osób. Pierwsza to osoby, które są przekazywane do Polski w wyniku umów o readmisji. „To są ci, co do których Niemcy udowodnią naszej Straży Granicznej, że przyjechali z Polski i pierwsze kroki na ziemi należącej do Unii Europejskiej postawili w Polsce” - tłumaczył.

Posterunek @ROGranic w Zasiekach.
Strzeżemy polskich granic – bo ktoś w tym państwie musi to robić. 🇵🇱💪
_____
👉 https://t.co/XZWFVGhtjt
💪 Wesprzyj nas: https://t.co/qucmAlJVD4#RuchObronyGranic #StopMigracji #Granica #Zasieki #BezpiecznaPolska pic.twitter.com/Znce5lddr9

— Ruch Obrony Granic (@ROGranic) June 30, 2025

Druga grupa to osoby zatrzymywane na granicy i niewpuszczane do Niemiec, ponieważ nie mają tytułu do pobytu w tym państwie. W połowie są to obywatele Ukrainy i Białorusi.

„Wszystkie przypadki i readmisyjno-dublińskie i przypadki zawrócenia są badane przez Straż Graniczną. (...) Nie wystarcza bilet kolejowy, nie wystarcza oświadczenie. Bardzo skrupulatnie to sprawdzamy” - zapewnił Siemoniak.

Minister został zapytany również o Ruch Obrony Granic - czyli inicjatywę powołaną przez Roberta Bąkiewicza. Osoby zrzeszone w ruchu w ostatnim czasie pojawiają się na granicy polsko-niemieckiej i twierdzą, że pilnują granicy przed osobami, które nielegalnie próbują ją przekroczyć.

„Widać na filmikach, jak próbują (...) prowokować Policję czy Straż Graniczną. Obrażają tych policjantów wulgarnymi słowami. Wczoraj pan Bąkiewicz rozpowszechniał zdjęcie funkcjonariuszki wzywając do ustalenia jej nazwiska” - wymieniał Siemoniak.

Polityk przypomniał, że premier Donald Tusk podczas debaty nad wotum zaufania zapowiedział, że jest bardzo prawdopodobne, że Polska wprowadzi kontrole ze swojej strony na granicy polsko-niemieckiej.

Takie kontrole, wprowadzone przez Niemcy, obowiązują od października 2023 r. Zostały wprowadzone, by powstrzymać nielegalną migrację.

Posłowie opozycji, m.in. Dariusz Matecki (PiS) publikują w internecie informacje o przebywających w Polsce migrantach, według nich, przewożonych z Niemiec niezgodnie z procedurami przez tamtejsze służby graniczne. Mariusz Błaszczak (PiS) napisał w niedzielę na portalu X: „Zachodnia granica Polski przestaje istnieć! Z Niemiec regularnie przerzucani są do nas nielegalni migranci, a rząd Tuska udaje, że nic się nie dzieje”.

W podobnym tonie wypowiadają się liderzy Konfederacji. „Uzyskaliśmy informacje od Straży Granicznej, że polska strona nie weryfikuje w żaden sposób tożsamości i historii imigrantów przekazywanych nam przez Niemcy, a pojęcie tzw. kontroli granicznej przez stronę niemiecką rozszerzane jest do niemającego prawnej definicji pasa granicznego (...)” - powiedział w czwartek wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja).

Szef MSWiA w niedzielę, na portalu X zapewnił, że „Straż Graniczna wykonuje swoje ustawowe zadania polegające na ochronie granicy państwowej i walce z nielegalną migracją”. „Nie ma żadnych +rozkazów rządu Tuska+, aby było inaczej. To nieprawda. Służby mundurowe działają w sposób formalny i udokumentowane są rozkazy od góry do dołu. Posłowie mogą to sprawdzić - nie mamy nic do ukrycia” - zaznaczył Siemoniak.

Zaapelował również o wsparcie i zaufanie do Straży Granicznej. Jak dodał, jeśli ktoś chce bronić granic i spełnia wymogi, to może wstąpić do tej formacji. (PAP)

ak/ mark/ js/

Załóż firmę z kontem mBiznes i kartą firmową Mastercard - zgarnij nawet 2056 zł premii

Załóż firmę z kontem mBiznes i kartą firmową Mastercard - zgarnij nawet 2056 zł premii

Powiązane: Unia zmaga się z napływem imigrantów

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło