Data utworzenia: 25 sierpnia 2025, 5:30.
W specjalnym wywiadzie dla "Faktu" były fotograf osobisty Andrzeja Dudy Jakub Szymczuk opowiedział o najbardziej dramatycznym momencie prezydentury. — Powiedziano mi, że wszystko może się wydarzyć. Pamiętam, kiedy minister Jakub Kumoch przekazywał panu prezydentowi ostateczne informacje wywiadowcze, że się zaczęło — jak autor książki "Fotograf prezydenta" wspominał wizytę w Kijowie na dzień przed rosyjską inwazją. Podczas powrotu do Polski w samochodzie, w którym jechał Szymczuk, pękła opona. Co się wówczas wydarzyło?
— Jechaliśmy wtedy "na kołach", jak mówiono w Kancelarii Prezydenta, czyli samochodami. Wszystko było naprawdę w pełnej tajemnicy. Zostałem wezwany w ostatnim momencie na spotkanie z ministrem nadzorującym Pawłem Szrotem. Myślałem, że coś przeskrobałem, nie bardzo wiedziałem, o co chodzi. Na tym spotkaniu dowiedziałem się, że mam z nikim się nie komunikować na ten temat. Pan prezydent powiedział, że jadą tylko ci, którzy chcą — wspominał Jakub Szymczuk.
Zawsze blisko ludzi. Subskrybuj Onet Premium w promocyjnej cenie
Były fotograf prezydenta wspomina dramatyczną wizytę w Kijowie
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Źródło: Fakt online
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!