Kielce. Ukradł busa z 13-latką w środku. Szuka go policja. Wiadomo, co z dzieckiem

Kielce. Miał ukraść busa z 13-latką w środku

Do zdarzenia doszło w sobotę (28 czerwca) późnym wieczorem przy ulicy Grochowej na Czarnowie w Kielcach. Zgłoszenie wpłynęło do służb o godzinie 22:40. Wówczas do pracownika firmy udostępniającej hulajnogi elektryczne miał podejść podejrzewany. - Do zdarzenia doszło, gdy pracownik firmy udostępniającej hulajnogi elektryczne zabierał pozostawione na ulicy Grochowej jednoślady. W pewnym momencie podszedł do niego rozebrany do pasa mężczyzna, który zażądał podwiezienia lub zamówienia taksówki. Gdy kierowa busa odmówił, mężczyzna podbiegł do auta, w którego stacyjce tkwiły kluczyki, i odjechał. W busie, na siedzeniu pasażera, znajdowała się 13-letnia córka kierowcy. Na miejsce zdarzenia skierowano wszystkie dostępne patrole, w sumie kilkudziesięciu policjantów - przekazał asp. Tomasz Klimczewski z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach w rozmowie z TVP3 Kielce. 

Podejrzewany porzucił samochód. Co z dzieckiem? 

Niedługo później funkcjonariusze odnaleźli porzuconego busa. Znajdował się on na ul. Sobola, czyli ok. 3 km dalej. W środku pojazdu wciąż znajdowała się 13-letnia dziewczynka. Aspirant Tomasz Klimczewski z kieleckiej policji przekazał mediom, że nic jej się nie stało. Według ustaleń śledczych po zostawieniu pojazdu podejrzewany uciekał dalej pieszo. Oddalił się w kierunku kieleckiego zalewu.

Trwa akcja poszukiwawcza

Kielecka policja skierowała w patrole w stronę zalewu. W nocy z soboty na niedzielę prowadzono tam poszukiwania, ale nie przyniosły one efektu. - Dziś (w niedzielę - 29 czerwca) od rana zajmujemy się tą sprawą, m.in. sprawdzamy nagrania z miejskiego monitoringu i badamy ślady pozostawione w samochodzie przez poszukiwanego - powiedział policjant w TVP3 Kielce. Podano także ogólny rysopis podejrzewanego: mężczyzna ma około 180 cm wzrostu i jest łysy.