Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Netflix świętuje w Hiszpanii 10. urodziny
Dzięki sukcesowi takich produkcji jak „Dom z papieru”, „Berlin”,„Sky Rojo”, „Szkoła dla elity”, „Śnieżne bractwo”, Hiszpania stała się jednym z najważniejszych rynków dla Netfliksa. Jak zauważa c21media.net, gigant streamingu właśnie w tym kraju posiada największy kompleks produkcyjny w Europie, rozmieszony w 10 studiach w Tres Cantos.
– Odwiedziłem wiele najlepszych studiów na świecie, a ten obiekt bez wątpienia nie ma sobie równych. 22 000 metrów kwadratowych, 10 światowej klasy studiów, pionierskie centrum postprodukcji gwarantują niezrównane doświadczenia dla widzów – powiedział Sarandos.
Ponad 1000 hiszpańskich tytułów
Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej
Ted Sarandos zauważył, że od momentu debiutu w Hiszpanii, platforma wyprodukowała w tym kraju ponad 1000 tytułów w blisko 200 miastach. Dzięki temu powstało 20 tys. miejsc pracy. W 2024 roku widzowie z całego świata spędzili łącznie pięć miliardów godzin przy treściach z Hiszpanii.
Premier Sánchez zauważył, że nigdy nie było tak wielu pracujących w branży audiowizualnej. Tylko w ostatnich latach zatrudnienie przy produkcji treści telewizyjnych, radiowych i gier wzrosło o 30 proc. Kilka tygodni temu Sarandos zobowiązał się do równie dużej inwestycji w meksykańskie produkcje.
Niedawno w Fort Monmouth w stanie New Jersey w USA uroczyście rozpoczęto budowę nowego studia Netfliksa. Gigant streamingowy zamierza zainwestować 1 miliard dolarów w przekształcenie 292 hektarów dawnego kompleksu wojskowego w główne centrum produkcyjne na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
Ostatnio platforma wdrożyła na całym świecie nowy interfejs. Netflix w pierwszym kwartale 2025 roku zanotował 10,54 mld dolarów przychodów, o 12,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Bez uwzględnienia zmian kursów walut dynamika wyniosła 16 proc. Netflix od początku 2025 roku nie podaje liczby subskrybentów. Na koniec 2024 roku miał ich 301,63 mln, czyli o 15,9 proc. więcej niż rok wcześniej.