Duda, Kosiniak-Kamysz, Nawrocki o rzezi wołyńskiej. "Bezwzględna zbrodnia"

5 dni temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

- To, co wydarzy?o si? na Wo?yniu i w Ma?opolsce Wschodniej, by?o jednym z najtragiczniejszych, najtrudniejszych wydarze? w historii Polski - m?wi? o zamordowaniu przez nacjonalist?w z Ukrainy Polak?w, wicepremier i szef MON-u. Ofiary w rocznic? rzezi upami?tnili te? prezydent Andrzej Duda i szef IPN-u.

Warszawa. Otwarcie wystawy nt. rzezi na Wo?yniu w Muzeum Wojska Polskiego. 11 lipca 2025 r. ?r?d?o: MON

Prezydent RP: Jedno z najtragiczniejszych doświadczeń w dziejach

11 lipca to Narodowy Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. 82 lata temu w czasie tak zwanej krwawej niedzieli doszło eksterminacji ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów. "Tylko na prawdzie - nawet tej najtrudniejszej - można budować dojrzałe i szczere relacje między narodami, w tym między Polakami a Ukraińcami" - napisał prezydent Polski, który podkreślił, że po raz pierwszy rocznica ma charakter święta państwowego. "To jedno z najtragiczniejszych doświadczeń w naszych dziejach. 11 lipca 1943 był dniem kulminacji bezwzględnej zbrodni. Z rąk ukraińskich nacjonalistów ginęli nasi bezbronni Rodacy - zwykli ludzie, cywilne, niewinne ofiary, często zabijani w kościołach, gdzie uczestniczyli w niedzielnych mszach świętych" - dodał Andrzej Duda. Podkreślił wagę odnalezienia i pochowania ofiar. 

Wicepremier: Jedno z najtrudniejszych wydarzeń w historii Polski

W Muzeum Wojska Polskiego, z udziałem wicepremiera i szefa MON-u Władysława Kosiniaka-Kamysza, otwarto wystawę "Ludobójstwo na Wołyniu i polska samoobrona 1943-1944. Wołyń 1943-1944". Symbolicznego otwarcia wystawy dokonała Alina Amborska, jedyna żyjąca osoba, która doświadczyła wydarzeń na Wołyniu. - To wszystko, co wydarzyło się na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, co zostało zobrazowane również w otwieranej dziś wystawie, gdzie mamy zdjęcia, oczy świadków, ich relacje, to wszystko było jednym z najtragiczniejszych, najtrudniejszych wydarzeń w historii Polski. A zbrodnia ludobójstwa dokonana przez OUN-UPA jest jedną z najstraszniejszych w historii - nie tylko XX wieku, ale całej historii, do której możemy się odwoływać i o której możemy mówić - powiedział wicepremier. 

Zobacz wideo Podważanie wyników wyborów podważa wiarę w demokrację

Nawrocki: Domagam się systemowego rozwiązania sprawy 

Również szef Instytutu Pamięci Narodowej, prezydent elekt wspomniał ofiary zbrodni. "Ofiary ludobójstwa na Wołyniu zasługują na godny pochówek, a ich żyjące rodziny mają prawo, by pomodlić się na grobach swoich bliskich. Dlatego konsekwentnie domagam się systemowego rozwiązania przez władze Ukrainy sprawy zgód na poszukiwania i ekshumacje ofiar Ludobójstwa Wołyńskiego. Pojednanie może być oparte wyłącznie na prawdzie" - napisał Karol Nawrocki. 24 kwietnia rozpoczęły się prace ekshumacyjne na cmentarzu w Puźnikach, na którym pochowane są ofiary rzezi wołyńskiej. Według różnych źródeł ukraińscy nacjonaliści zabili tam od 50 do 130 Polaków. To pierwsze ekshumacje od ogłoszenia pod koniec listopada 2024 r. zniesienia przez Kijów zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i zbrodni na terytorium Ukrainy.

Upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej

Tradycyjnie obchody Dnia Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Ukrainie organizowane są w drugą niedzielę lipca. Dlatego 13 lipca w Łucku w intencji ofiar Rzezi Wołyńskiej w Katedrze Rzymskokatolickiej odprawiona będzie msza święta. Na sobotę, 12 lipca zaplanowano modlitwę w okolicach nieistniejącej już wsi Hurby pod Zdołbunowem. Tam 2 czerwca 1943 roku UPA zamordowała 250 Polaków. W uroczystościach, oprócz duchowieństwa uczestniczyć będą także polscy dyplomaci.

Przeczytaj źródło