Diox może w ogóle nie wrócić do koncertowania

6 dni temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Quebonafide to nie tylko raper, ale też wielki fan gier wideo. W rozmowie w „Kanale Zero” ujawnił, że niektóre tytuły wywołały u niego silne emocje. Jedną z takich gier było The Last of Us – tytuł, o którym wspominał już wcześniej w utworze „Cojestmałpy”.

– Zapytałaś, kiedy płakałem ostatni raz. Jak przeszedłem The Last of Us” – nawijał wtedy, a teraz potwierdza: – Faktycznie uroniłem tam łzę, już nawet na samym początku. Było to dla mnie niezwykle wzruszające, to wspaniała gra.

Ulubione gry Quebo

Na liście jego faworytów znajduje się także Detroit: Become Human, które tak bardzo mu się spodobało, że zainspirowało go do wykonania świecącego w ciemności tatuażu nawiązującego do postaci androidów z gry. – To jedna z moich ulubionych gier – przyznał bez wahania.

Nie zabrakło też klasyków jak Uncharted, które Quebo po prostu „bardzo lubi”. Seria przygodowa z Nathanem Drake’em doczekała się już aż 9 części i ekranizacji kinowej.

Wśród ostatnio ogranych tytułów wymienił Alan Wake 2, która – jego zdaniem – emocjonalnie przypominała mu The Last of Us. – To było dla mnie coś niesamowitego, co to było za przeżycie – opisał.

Powrót do Cyberpunka 2077

Z najnowszych gier Quebo polecił Clair Obscur: Expedition 33. – Grałem w fantastyczną grę ostatnio, to było coś wspaniałego – Ekspedycja 33 – zdradził.

Wrócił też do Cyberpunka 2077. Początkowo zraziły go błędy i niedopracowanie gry w wersji premierowej, ale obecnie planuje dać jej drugą szansę.

Przeczytaj źródło