Chcieli dostać się do miasta przy granicy z Rosją. Żołnierze Kremla szybko pożałowali

1 dzień temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera

Ukraińscy operatorzy dronów z grupy "Wings to Hell" wchodzącej w skład 103. brygady obrony terytorialnej opublikowali nowe nagranie z frontu. Widać na nim ujęcia z kamery bezzałogowca kamikadze po wykryciu trzyosobowego oddziału Rosjan przemieszczających się na quadzie w kierunku Sumy, miasta w południowo-wschodniej części Ukrainy, które znajduje się tuż przy granicy z Rosją.

Żołnierze po odkryciu, że w pobliżu nich znajduje się ukraiński dron FPV nie zdążyli zareagować – tylko jeden z trójki Rosjan zdołał zeskoczyć z quada tuż przed uderzeniem bezzałogowca. Los oddziału nie jest znany (nie pokazano nagrań z innych dronów), jednak niemal na pewno można zakładać, że piechurzy z armii Kremla nie skończyli dobrze.

Jak przetrwać starcie z dronem FPV? Polak walczący w Ukrainie tłumaczy

Na początku 2025 r. Sebastian Kuczyński, Polak walczący w Ukrainie od sierpnia 2023 r. do sierpnia 2024 r., udostępnił film, na którym pokazano "jedyną skuteczną taktykę", gdy żołnierz zostanie wykryty przez drona FPV. Jak napisał w opisie materiału:

Nie skupiać się, biegać chaotycznie, wykorzystać krzaki, drzewa, druty i słupy jako przeszkody. Operator musi podjąć decyzję o celu i momencie ataku. Należy mu ją utrudnić maksymalnie i w momencie ataku paść na ziemię, żeby zminimalizować ekspozycję. +5 do przeżycia

Interesujesz się militariami? Sprawdź ofertę na popularne lornetki w sklepie naszego partnera:

Przeczytaj źródło