Biskup na Jasnej Górze straszył migrantami. Gużyński ostro: Bredził jak potłuczony

Biskup Antoni Długosz o Ruchu Obrony Granic

- Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic, tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, wojska obrony terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic, tych którzy bezinteresownie organizują patrole. To odpowiedź polskich parlamentarzystów i patriotów zatroskanych sytuacją zachodniej granicy, gdzie niemieccy policjanci przerzucają na naszą stronę emigrantów niczym przedmioty - mówił na Jasnej Górze bp Antoni Długosz. Dodał, że "wizja setek tysięcy migrantów, którzy zostaną wchłonięci w Polskę staje się coraz bardziej realna". - Większości Polaków się to nie podoba. Dlatego to władze zapewniają że nie ma o tym mowy, ale fakty oraz wypowiedzi polityków z Berlina i Brukseli świadczą o czymś innym. To jest wielka polityka, ideologia, pieniądze i wielka obłuda - przekonywał.

"Miłosierdzie nie oznacza naiwności"

- Niektórzy nadal twierdzą, że biednych ludzi, którzy szukają swojego miejsca na ziemi, trzeba bezwarunkowo otworzyć granicę i dać im socjal, bo tego wymaga miłosierdzie. Tyle, że miłosierdzie nie oznacza naiwności, braku roztropności, czy też po prostu zdrowego rozsądku - dodał biskup Antoni Długosz. Stwierdził też m.in., że "od kilkudziesięciu lat postępuje islamizacja Europy poprzez masową imigrację" i "to, co obserwujemy teraz w Polsce, to zaledwie początek, tak samo zaczynało się na zachodzie". 

Paweł Gużyński: Biskup bredził jak potłuczony

-  Na Jasnej Górze podczas apelu jasnogórskiego bp Długosz postanowił autoryzować Ruch Obrony Granic prowadzony, kierowany przez pana Bąkiewicza. Bp Długosz powiedział rzeczy sprzeczne z nauczaniem Kościoła, z ewangelią, bredził jak potłuczony - skomentował na swoim profilu na Instagramie dominikanin Paweł Gużyński. - Po prostu powtarzał propagandę partyjną, żerując, odwołując się do najniższych ludzkich instynktów. I na to trzeba, kochani, reagować. (...) Trzeba dzisiaj wyraźnie postawić do pionu i powiedzieć: "Nie macie nic wspólnego z ewangelią. Ani troszeczkę nie macie wspólnego z ewangelią i jest rzeczą kłamliwą i obrzydliwą, kiedy odwołujecie się do Boga czy do ewangelii, tłumacząc swoje działania przeciwko migrantom" - zaznaczył. - Nikomu z nas w żadne imię nie wolno nikogo odczłowieczać. A Biskup Długosz, a pan Bąkiewicz, pan Braun, to są specjaliści od odczłowieczania innych - podsumował. 

Donald Tusk: Skrajna prawica robi histerię

- Niemiecka strona musi zrozumieć, że nie będziemy wpuszczali nikogo ze strony niemieckiej, kto nie będzie miał na 100 proc. udokumentowanych papierów, że dostał się do Niemiec z Polski - mówił w czwartek premier. Dodał, że "bezpodstawne przepychanie kogoś z Niemiec do Polski definitywnie się skończyło". - Jeszcze raz podkreślam, skala była niewielka. Skrajna prawica w Polsce robi wokół tego histerię i to też czasami kompromitującą - powiedział szef rządu.

Szef MSWiA o Ruchu Obrony Granic

- Wszystkie przestępstwa i wykroczenia będą karane. Poza kilkudziesięcioma mandatami, grzywnami jest kilka przypadków skierowanych przez Straż Graniczną i Policję do prokuratury. Chodzi o utrudnianie czynności, znieważanie funkcjonariuszy i podszywanie się pod funkcjonariuszy - przekazał w sobotę szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Każde przestępstwo, każde wykroczenie będzie tutaj surowo karane. Za ochronę granic odpowiada straż graniczna wspierana przez służby państwowe - podkreślał minister. Jednym z inicjatorów Ruchu Obrony Granic jest Robert Bąkiewicz, który w 2023 r. bezskutecznie kandydował do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości. 

Czytaj również: Tyle osób skontrolowano na granicach. Siemoniak podał liczby. Wspomniał o "skutku ubocznym" 

Źródła: przemówienie na Jasnej Górze, Paweł Gużyński na Instagramie, konferencja MSWiA