Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Polscy piłkarze ręczni wygrali z Algierią 34:19 na zakończenie mistrzostw świata U-21. Podopieczni Bartosza Jureckiego zajęli tym samym 19. miejsce w czempionacie.
Polacy wygrali z Algierią na zakończenie mistrzostw świata.
Pokonując Brazylię (31:26) i Argentynę (33:32) w fazie grupowej Pucharu Prezydenta IHF (drużyny walczą w nim o miejsca od 17. do 32.), Biało-Czerwoni wywalczyli prawo gry o miejsca od 17. do 20. Czwartkowa porażka z Islandią sprawiła jednak, że pozostało im walczyć o 19. lokatę.
ZOBACZ TAKŻE: Polski klub zagra w Lidze Mistrzów! Otrzymał dziką kartę
Polacy dobrze rozpoczęli ten mecz i szybko wysunęli się na prowadzenie. Widać było wyraźną różnicę w postawie piłkarzy Jureckiego między tym, a poprzednim spotkaniem. Nasi młodzieżowcy grali zdecydowanie bardziej skutecznie i dzięki temu zakończyli pierwszą połowę z "zaliczką" w wysokości sześciu bramek przewagi.
W drugiej części spotkania było jeszcze lepiej. Biało-Czerwoni sukcesywnie powiększali swoje prowadzenie. Algierczycy nie mieli argumentów, by sprzeciwić się naszym zawodnikom. Dzięki temu Polacy zwyciężyli aż 15 bramkami - 34:19, a najlepszym zawodnikiem tego starcia wybrano Patryka Wasiaka.
Poprzednie MMŚ były rozgrywane w 2023 w Niemczech i Grecji. Finał w Berlinie (wygrany przez gospodarzy z Węgrami 30:23) zgromadził komplet ośmiu tysięcy widzów. Polacy zajęli wtedy 17. miejsce. To był pierwszy występ polskiej drużyny w tej imprezie po 20-letniej przerwie.
Polska - Algieria 34:19 (14:8)
MVP: Patryk Wasiak
