ZUS wyśle "listy grozy". 40-latkowie poznają prawdę na temat swoich emerytur

1 tydzień temu 14

Dziennik przypomina, że ZUS co roku wysyła milionom Polaków Informację o Stanie Konta Ubezpieczonego (IOSK). To ważna informacja, dzięki której każdy dowie się, ile zgromadził środków na koncie emerytalnym po rocznej waloryzacji składek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Praca przyszłości. Jakie kompetencje dają przewagę? Piotr Nowosielski w Biznes Klasa Young

"Waloryzacja kapitału ZUS przeprowadzana jest co roku 1 czerwca i różni się od marcowej waloryzacji świadczeń. Obejmuje pieniądze zgromadzone przez wszystkich przyszłych emerytów do końca poprzedniego roku. Zmiana nie dotyczy więc tych, którzy już pobierają emerytury" - pisaliśmy na money.pl.

W tym roku była wyniosła 14,41 proc. Stan kont i subkont osób ubezpieczonych wzrósł o 566,6 mld zł. Przed laty ZUS wysyłała taką informację listownie, teraz będzie ona dostępna na Platformie Usług Elektronicznych PUE/eZUS.

Kto dostanie wiadomość z ZUS? Osoba urodzona po 1948 r., której ZUS nie ustalił wysokości emerytury i na jej koncie została zapisana choćby jedna składka. Dodatkowo ubezpieczeni, którzy w 2024 r. ukończyli 35 lat, w IOSKU znajdą również symulację hipotetycznej emerytury - czytamy w "Fakcie".

- Jeżeli ktoś późno zaczyna pracę, a przecież młodzi ludzie dzisiaj studiują dłużej, mają "wakacje od ZUS-u", to też później zaczynają płacić składki. Albo jeśli korzystają z małego ZUS, to płacą najpierw niższe składki, a to ma także wpływ na wysokość emerytury. Jeśli w wieku 40, 50 lat zaczynamy myśleć o emeryturze, to jest już trochę późno - wyjaśnia prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.

Różnica w emeryturach kobiet i mężczyzn

Piotr Juszczyk ekspert podatkowy inFaktu w rozmowie z "Faktem" alarmuje: kobiety mogą spodziewać się znacznie niższych emerytur niż mężczyźni.

Dla przykładu: osoba zarabiająca 8767 zł brutto (czyli 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w 2025 r. ), przy ciągłości zatrudnienia aż do wieku emerytalnego, może liczyć na 4549 zł brutto emerytury w przypadku mężczyzny, tylko 3006 zł brutto emerytury w przypadku kobiety. To różnica aż ponad 1500 zł miesięcznie, mimo tych samych zarobków i składek - wylicza Piotr Juszczyk w rozmowie z dziennikiem.

Dysproporcja tkwi w różnym wieku emerytalnym. - Kobieta kończy aktywność zawodową o 5 lat wcześniej, a więc ma krótszy staż składkowy i jednocześnie dłuższy przewidywany okres życia na emeryturze - a to powoduje, że zgromadzony kapitał emerytalny musi być "rozłożony" na więcej miesięcy. W efekcie - świadczenie jest istotnie niższe - wyjaśnia ekspert w rozmowie z gazetą.

Przeczytaj źródło