Złoty nieco spuścił z tonu. Dolar powyżej 3,60 zł

5 dni temu 17

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-07-02 09:45

publikacja
2025-07-02 09:45

Po mocnej końcówce czerwca początek lipca przyniósł nieznaczne osłabienie polskiej waluty. Ale cofnięcie to jest prawie niewidoczne na parze dolar-złoty, gdzie amerykańska waluta jeszcze wczoraj była najtańsza od 7 lat.

Złoty nieco spuścił z tonu. Dolar powyżej 3,60 zł

W środę o 9:43 kurs euro kształtował się na poziomie 4,2532 zł, rosnąc o 0,6 grosza. Od piątkowego minimum notowania wspólnotowej waluty podniosły się łącznie o nieco ponad dwa grosze. Nadal też utrzymują się blisko środka rozpoczętego w kwietniu trendu bocznego o zakresie 4,20-4,30 zł.

Dopiero opuszczenie tego kanału zapowiadałoby poważniejsze zmiany kursu euro. Zdaniem analityków PKO BP na koniec września za euro będziemy płacić 4,20 zł, a za dolara 3,56 zł. Oznaczałoby to niewielkie umocnienie polskiej waluty oraz stabilizację na parze euro-dolar. - Warto podkreślić, że według najnowszych prognoz OECD z czerwca br. Polska będzie mieć w 2025 r. drugie po Irlandii najszybsze tempo wzrostu PKB w Europie, co powinno przyciągać kapitał inwestycyjny – zauważyli eksperci PKO BP.

Wsparciem dla złotego może być też ostrożna polityka monetarna Narodowego Banku Polskiego. Na lipcowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdaniem ekonomistów nie obniży stóp procentowych. Zrobi to dopiero we wrześniu, a następnie w listopadzie. Za każdym razem po 25 pb. – zakłada rynkowy konsensus.

Po wielu dniach ciągłych wzrostów do zatrzymania doszło na najważniejszej parze walutowej świata. W środę rano kurs EUR/USD cofnął się do poziomu 1,1772 po tym, jak jeszcze we wtorek sięgał niemal 1,1830 i był najwyższy od września 2021 roku. W rezultacie kurs dolara do złotego podniósł się z 3,5852 zł do 3,6130 zł w środę o poranku. Wczorajsze minima na parze dolar-złoty wyznaczyły najniższe notowania amerykańskiej waluty od czerwca 2018 roku.

Odwrót zarejestrowano też na parze dolar-frank szwajcarski, który wczoraj znalazła się najniżej od 2011 roku. Na polskim rynku helwecka waluta drożała jednak o 0,8 grosza, osiągając cenę 4,5560 zł.

Coraz bliżej dolnego ograniczenia tegorocznego pasma wahań znajduje się kurs funta brytyjskiego. O poranku szterling wymieniany był na 4,9556 zł. Na początku tygodnia było to nawet mniej niż 4,94 zł. Od stycznia kurs GBP/PLN porusza się w przedziale 4,90-5,10 zł.

Źródło: