Wołodymyr Zełenski w trakcie rozmowy z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym wyjaśniał, że podczas trwającej wojny nie da się zorganizować wyborów. Z jego słów zażartował prezydent USA.

Żart Trumpa podczas rozmowy z Zełenskim
- Tak, jesteśmy otwarci na zorganizowanie wyborów - powiedział Wołodymyr Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym. Jedno z pytań dotyczyło przeprowadzenia wyborów w Ukrainie. Prezydent wyjaśniał, że będzie to możliwe po zakończeniu wojny. - Jeśli trwa wojna, nie można organizować wyborów. Potrzebujemy rozejmu wszędzie - na polu bitwy, w powietrzu, na morzu - aby umożliwić przeprowadzenie demokratycznych, otwartych, legalnych wyborów - mówił Zełenski. Na tę wypowiedź zareagował siedzący obok Donald Trump. - Czyli mówisz, że podczas wojny nie można mieć wyborów? A więc trzy i pół roku od teraz, jeśli będziemy z kimś na wojnie, nie będzie wyborów - powiedział prezydent USA, wywołując u Zełenskiego śmiech. - To jest dobre - dodał Trump. Za 3,5 roku kończy się kadencja obecnego prezydenta USA. Trump wcześniej w wywiadach sugerował, że chciałby pełnić urząd przez więcej niż dwie kadencje, co, jak wskazują eksperci, jest niemożliwe ze względu na amerykańską konstytucję.
Rozmowy Ukraina-Stany Zjednoczone
W Waszyngtonie trwa spotkanie przywódców USA i Ukrainy. Donaldowi Trumpowi podczas rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim towarzyszą wiceprezydent J.D. Vance, sekretarz stanu Marco Rubio oraz wysłannicy gen. Keith Kellogg i Steve Witkoff. Z kolei u boku prezydenta Ukrainy zasiądą jego szef gabinetu Andrij Jermak i były minister obrony Rustem Umierow. Wcześniej Zełenski spotkał się z gen. Kellogiem. "Jesteśmy gotowi kontynuować pracę z maksymalnym wysiłkiem, aby zakończyć wojnę i zapewnić trwałe bezpieczeństwo. To są kluczowe kwestie" - napisał po spotkaniu Zełenski.
Zobacz wideo Nawrocki poza rozmowami "koalicji chętnych". "Chcę wszystkich uspokoić"
Szczyt w Waszyngtonie
Spotkanie Trumpa z Zełenskim rozpoczęło się po godzinie 19. Według planu około godziny 21 do rozmów powinni dołączyć europejscy przywódcy. Do Waszyngtonu razem z Zełenskim w poniedziałek przyjechali szefowa Komisji Europejskiej, prezydenci Francji oraz Finlandii, kanclerz Niemiec, a także premierzy Wielkiej Brytanii i Włoch.