Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
2025-07-07 12:47
publikacja
2025-07-07 12:47
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty Live Nation, kwestionując stosowane przez spółkę regulaminy. Chodzi o zakaz wnoszenia bagaży na organizowane przez firmę imprezy i obowiązkowe opłaty za zostawienie plecaków i torebek w depozycie.


W poniedziałkowym komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wyjaśnił, że spółka Live Nation organizuje wydarzenia artystyczne – głównie koncerty i festiwale, a bilety sprzedaje za pośrednictwem współpracujących bileterii online i stacjonarnie. Urząd otrzymał skargi konsumentów dotyczące wprowadzenia zakazu wnoszenia bagaży na imprezy organizowane przez tę firmę oraz obowiązkowej opłaty za zostawienie plecaków i torebek w depozycie. Po analizie regulaminów spółki Prezes UOKiK postawił jej zarzuty stosowania klauzul abuzywnych.
Urząd przekazał, że Live Nation zabrania wnoszenia na teren wydarzeń plecaków, torebek i wszelkiego rodzaju bagażu, niezależnie od ich rozmiaru. Jednocześnie - jak zaznaczył - stosowany przez spółkę regulamin nie definiuje pojęcia „bagaż”. "Może to uniemożliwiać uczestnikom wydarzeń przygotowanie się do imprezy i odpowiednie zabezpieczenie rzeczy osobistych takich jak telefon komórkowy, klucze, portfel czy leki. Jeśli rzeczy osobiste konsumenta zostałyby uznane za bagaż, mógłby nie zostać wpuszczony na teren imprezy i stracić prawo do zwrotu pieniędzy za bilet" - poinformował UOKiK.
Zaznaczył jednocześnie, że firma zmieniła reguły uczestnictwa w wydarzeniach, a konsumenci dowiadywali się o tym już po zakupie biletów. Wcześniejsze zasady umożliwiały wniesienie na teren imprezy bagażu do rozmiaru kartki w formacie A4.
Przedsiębiorca udostępnia konsumentom depozyt, w którym mogą być przechowywane rzeczy uznane za bagaż, jednak warunki tej usługi również wzbudziły wątpliwości prezesa Urzędu. Live Nation - jak podano w informacji - przypisuje sobie prawo do odmowy przyjęcia przedmiotów do depozytu bez wskazania przyczyny takiej decyzji. Natomiast regulamin przechowalni udostępniany jest jedynie na miejscu wydarzenia i konsumenci nie mają możliwości zapoznania się wcześniej z jego treścią.
"Regulaminy powinny być jasne i niebudzące wątpliwości, a ich postanowienia nie mogą być jednostronnie zmieniane. Konsumenci często planują wyjście na koncert z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, a udział w tego typu wydarzeniach jest dla nich unikalnym doświadczeniem. Niespodziewana odmowa uczestnictwa, obostrzenia, o których dowiadują się już na miejscu i dodatkowe opłaty, bez uiszczenia których nie wejdą na wydarzenie, to sytuacje, które nie powinny mieć miejsca" - uznał prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Prezes UOKiK zakwestionował również postanowienia dotyczące nieodbierania rzeczy z depozytu. Kwestia ta - jak zaznaczył Urząd - normowana jest przez dwa regulaminy, których treści są niespójne, co nie pozwala konsumentom na odpowiednie przygotowanie się do uczestnictwa. Ponadto, jeden z tych regulaminów jest udostępniany uczestnikom dopiero na miejscu imprezy.
Wątpliwości prezesa Urzędu wzbudził nie tylko brak przejrzystości wzorców, ale także nadanie sobie przez Live Nation arbitralnego uprawnienia do przejmowania własności zdeponowanych rzeczy, gdy konsumenci nie odbiorą ich w określonym czasie. Zwrócono również uwagę, że spółka wyłącza prawa konsumentów do dochodzenia roszczeń w przypadku utylizacji ich własności.
"Zgodnie z prawem, w przypadku odwołania imprezy z przyczyn leżących po stronie organizatora uczestnikom automatycznie przysługuje pełen zwrot za niewykorzystany bilet. Z analizy regulaminu wynika, że w przypadku odwołania imprezy konsument powinien złożyć wniosek o zwrot ceny biletu w miejscu jego zakupu. Ma na to sześć miesięcy od pierwotnej daty wydarzenia" - podał UOKiK i wskazał, że może się zdarzyć, że jeśli ktoś nie złoży wniosku, nie otrzyma zwrotu pieniędzy, mimo że nie miał możliwości skorzystania z usługi.
Live Nation zastrzega w regulaminie, że udział w wydarzeniach może być uzależniony od – jak to nazywa - „szczególnych warunków” lub „szczególnych zasad”, np. wymagań prawnych, decyzji organizatora lub artysty. Z treści wzorca nie wynika jednak, kiedy i jak takie dodatkowe reguły mogą zostać wprowadzone, co dokładnie mogą obejmować ani w jaki sposób klienci zostaną o nich poinformowani i jakie mają wtedy prawa - przekazał UOKiK.
Prezes UOKiK we wszczętym postępowaniu zakwestionował w sumie sześć postanowień wzorców umów stosowanych przez Live Nation. Za każde z niedozwolonych postanowień spółce grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
pad/ malk/