Sebastian M. pozostanie w areszcie
Zażalenie obrony Sebastiana M. na postanowienie o przedłużeniu wobec niego środka zapobiegawczego zostało oddalone - przekazała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim sędzia Agnieszka Leżańska, cytowana przez IAR. Oznacza to, że mężczyzna pozostanie w areszcie tymczasowym co najmniej do 24 grudnia. Z kolei jego proces ma ruszyć 9 września. Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym Sebastianowi M. grozi do ośmiu lat więzienia.
Wypadek na A1
Do wypadku doszło 16 września 2023 roku. Sebastian M. miał wówczas prowadzić BMW z prędkością do 330 km/h, jadąc autostradą A1, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 140 km/h. Zdaniem śledczych umożliwiła to modyfikacja auta. Następnie mężczyzna miał wjechać w pojazd marki KIA, którym podróżowała trzyosobowa rodzina (małżeństwo z pięcioletnim synem). Nikt z nich nie przeżył tego zdarzenia.
Zobacz wideo Ku przestrodze. Kierowca nie zastosował się do sygnalizacji i wjechał na tory
Poszukiwania kierowcy BMW
Prokuratura ustaliła, że Sebastian M. miał nie udzielić pomocy poszkodowanym i zamiast na służby, zadzwonić do swojego ojca. Niedługo później podejrzany wyjechał do Niemiec, a następnie przez Turcję dostał się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), gdzie został zatrzymany na podstawie wydanej wcześniej czerwonej noty Interpolu.
Ekstradycja i zarzuty
Polska prokuratura wnioskowała o ekstradycję, która została uznana za dopuszczalną przez Sąd Apelacyjny w Dubaju. Podobnego zdania był Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który odrzucił odwołanie Sebastiana M. i potwierdził dopuszczalność ekstradycji. Ostateczną zgodę w tej sprawie wydało Ministerstwo Sprawiedliwości ZEA. "Sebastian M. został sprowadzony na terytorium kraju 26 maja 2025 roku w godzinach wieczornych i wprost z lotniska w Warszawie został przetransportowany do jednego z aresztów śledczych na terenie Śląska" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "To zawiera akt oskarżenia przeciwko Sebastianowi M. 'Los pokrzywdzonych był mu obojętny'".
Źródła: IAR, Prokuratura Okręgowa w Katowicach