Wyglądała zupełnie inaczej... Utytułowany sportowiec pod wrażeniem Igi Świątek!

1 tydzień temu 10
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

- Tenisowo gra Igi Świątek nie zmieniła się. Nastąpiła zmiana w sferze mentalnej. To nastawieniem mentalnym Polka wygrała Wimbledon – ocenił były deblista Marcin Matkowski.

Były tenisista Marcin Matkowski i były piłkarz Tomasz Hajto (w kółku Iga Świątek)

Świątek z przytupem wygrała wielkoszlemowy turniej w Londynie. W dwóch ostatnich meczach z Belindą Bencic i Amandą Anisimovą przegrała zaledwie dwa gemy (z tą pierwszą). Finał rozstrzygnęła na swoją korzyść w stosunku 6:0, 6:0.

ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek już po sesji zdjęciowej w Londynie. Co za widoki! (ZDJĘCIA)

- To była deklasacja. Takie rzeczy nie zdarzają się w tenisie na najwyższym poziomie. Jestem zaskoczony tym, co robiła Iga w Wimbledonie. Po słabszych występach na kortach ziemnych, jej ulubionych, nie liczyłem na to, że przełamie się akurat na trawie. Stało się, jestem pełen podziwu. Wygrała turniej na najmniej lubianej przez siebie nawierzchni – powiedział rekordzista w liczbie startów w reprezentacji Polski w Pucharze Davisa.

Matkowski przyznaje, że tenisowo na londyńskich kortach była to Iga Świątek na swoim bardzo dobrym poziomie.

- Ten turniej wygrała w sferze mentalnej. Widać było u niej skupienie i radość z gry. Sam tenis w tym turnieju był po prostu dobry. Dobry serwis, dobre returny, umiejętność poruszania się na korcie. Ale w porównaniu z turniejami na kortach ziemnych zauważalny był inny body language. To odzwierciedlenie nastawienia mentalnego. W Paryżu było widać w jej ruchach, reakcjach, nastawieniu lekkie wycofanie. Tutaj wyglądała zupełnie inaczej. Oczywiście to także kwestia wygrywania kolejnych meczów, ale to też budowało jej pozytywne nastawienie – zauważył Matkowski.

Dało się także w tym turnieju zauważyć, że Swiątek nie spoglądała podczas meczów w stronę loży trenerskiej. Była skupiona na tym, co dzieje się na korcie.

- Kiedy Iga czuje swoją siłę, to nie potrzebuje kontaktu z trenerem i sztabem podczas meczów. To było tutaj widoczne. We wszystkich meczach, które zagrała na Wimbledonie po prostu była lepsza od przeciwniczek i wierzyła, że jej gra da zwycięstwo – zakończył Matkowski.

MS, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło