Wybory prezydenckie 2025. Sondaż: Co trzeci Polak dopuszcza możliwość fałszerstwa

Polacy podzieleni w ocenie wyborów prezydenckich 2025

W najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano ankietowanych: "Proszę powiedzieć, na ile zgadza się lub nie zgadza Pan/i z następującym twierdzeniem, że wybory prezydenckie w Polsce mogły być sfałszowane". 36,3 proc. badanych odpowiedziało, że zgadza się z tym twierdzeniem - 7,2 proc. "zdecydowanie" się zgadza, a 29,1 proc. "raczej" się zgadza. Z kolei 57,4 proc. respondentów uważa odwrotnie - 30,3 proc. "zdecydowanie nie" zgadza się z tą tezą, a 27,1 proc. "raczej" się nie zgadza. 6,3 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.

Elektorat koalicji rządzącej a opozycji

Jeśli chodzi o wyborców koalicji 15 października, to 64 proc. ankietowanych uważa, że wybory prezydenckie mogły być sfałszowane (sumując odpowiedzi "zdecydowanie się zgadzam" i "raczej się zgadzam"). Z kolei tylko 33 proc. wyborców PiS i Konfederacji twierdzi podobnie. Badanie przeprowadzono w dniach 27-29 czerwca 2025 roku metodą CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) & CAWI (wspomagany komputerowo wywiad przy pomocy strony WWW) na próbie na próbie N=1000.

Sąd Najwyższy orzeknie o ważności wyborów

We wtorek 1 lipca Sąd Najwyższy rozstrzygnie o ważności wyborów prezydenckich. Do Izby Kontroli Nadzwyczajnej wpłynęło około 56 tysięcy protestów wyborczych. Część protestów sąd uznał za zasadne. To między innymi protesty rozpatrywane na jawnych posiedzeniach. Chodzi między innymi o protest wyborczy w sprawie błędnej weryfikacji wyników. Jednocześnie sąd podkreślił, że pomyłki nie miały wpływu na ostateczne wskazanie zwycięzcy drugiej tury wyborów prezydenckich. W weryfikację procesu wyborczego zaangażowana jest również prokuratura. Rozpatrywaniem protestów wyborczych i orzekaniem o ważności wyborów zajmuje się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Jej działalność jest przez część sceny politycznej kwestionowana, ponieważ została wybrana przez KRS na mocy ustawy znowelizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. W ocenie trybunałów międzynarodowych oraz części polskiego środowiska prawniczego i samego Sądu Najwyższego, Izba ta nie jest sądem. W drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki otrzymał 50,89 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 49,11 proc. Frekwencja wyniosła 71,63 proc.