Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Alkohol może prowadzić do większego ryzyka utonięcia oraz częstszych wypadków na wodzie
- Osoby z osłabionym organizmem są najbardziej narażone na szkodliwe skutki picia alkoholu na słońcu lub w upale
- dr n.med. Bohdan Woronowicz: "Alkohol obniża zdolność oceny sytuacji i podejmowania decyzji, przez co człowiek może nie zauważyć, że doprowadził do przegrzania, odwodnienia czy poparzeń. Może się też zdarzyć, że po alkoholu ktoś zaśnie na słońcu, a to jest wyjątkowo niebezpieczne"
- Sprawdź swoje zdrowie. Zrób test
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
W upały pijemy więcej alkoholu
Im wyższa temperatura, tym częściej dochodzi do upojenia alkoholowego. Zwrócili na to uwagę naukowcy z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Meksyku. Przeanalizowali oni dane z ankiety, w której wzięło udział ponad 10 tys. dorosłych mieszkańców meksykańskich miast, porównując wyniki z temperaturami zarejestrowanymi w miejscach zamieszkania uczestników badania.
Badanie wykazało, że przy wzroście średniej rocznej temperatury o 1 st. C konsumpcja piwa wzrastała o 0,9 proc., koktajli alkoholowych o 3 proc., a win i mocnych alkoholi o prawie 5 proc. W 2016 r. zwiększenie temperatur w miastach Meksyku było powiązane z niemal 200 tys. dodatkowych przypadków spożywania piwa.
- Może cię zainteresować: Basia mieszka w Meksyku. "Mój mąż jest onkologiem. W upalne dni prosi wszystkich, by zrobili jedną rzecz"
"Jeśli nasze wyniki zostaną potwierdzone w mocnych badaniach podłużnych, wysoka temperatura otoczenia i jej wzrosty powinny być uwzględniane w strategiach kontroli alkoholu. Potrzebne może być wprowadzanie na niektórych obszarach silniej działających interwencji zapobiegających upijaniu się" – piszą naukowcy w swojej pracy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOdwodnienie to niejedyny problem
Łączenie alkoholu z upałem nie jest najlepszym pomysłem. Przyczyn jest wiele, np. odwodnienie organizmu i przegrzanie go.
"Konsumpcja alkoholu przy wysokiej temperaturze to prosta droga do odwodnienia. Organizm się więcej poci i tym samym wydala więcej wody" – mówi na łamach "Serwisu Zdrowie" dr n.med. Bohdan Woronowicz, psychiatra i superwizor psychoterapii uzależnień.
Zwraca on uwagę, że alkohol redukuje wydzielanie wazopresyny – hormonu, który zagęszcza mocz, a tym samym zmniejsza ilość wody wydalanej z organizmu.
- Zobacz też: Joanna: Na stację benzynową po alkohol docierałam w każdym stanie. Trzeba utrudnić dostęp
"Ponadto rośnie ryzyko udaru słonecznego. Alkohol wpływa na regulację temperatury ciała – powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych w skórze, a ona pod wpływem słońca jest zwykle przegrzana. Rozszerzenie naczyń w skórze zwiększa jednocześnie ryzyko powstania oparzeń. Co więcej, alkohol obniża zdolność oceny sytuacji i podejmowania decyzji, przez co człowiek może nie zauważyć, że doprowadził do przegrzania, odwodnienia czy poparzeń. Może się też zdarzyć, że po alkoholu ktoś zaśnie na słońcu, a to jest wyjątkowo niebezpieczne" – mówi.
Psychiatra przestrzega, że osoby z osłabionym organizmem, np. chore i starsze, są najbardziej narażone na szkodliwe skutki picia alkoholu na słońcu lub w upale. Uważa, że wszyscy powinni unikać napojów alkoholowych w takich warunkach. Może się wydawać, że zimne piwo przyniesie ulgę, ale to nieprawda.
Uwaga nad wodą
Gorące dni często spędzamy nad wodą, co w połączeniu z nadużywaniem alkoholu może prowadzić do tragedii. Zgodnie ze statystykami amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) 31 proc. utonięć następuje przy stężeniu alkoholu we krwi wynoszącym 1 promil lub więcej. Alkohol wpływa na ocenę sytuacji, np. odległości do przepłynięcia, i zwiększa skłonność do ryzyka. Wypadki podczas skoków do wody są częstsze, a w zimnej wodzie osoby pod wpływem alkoholu są bardziej narażone na hipotermię.
Wypadki wodne mogą mieć różne przyczyny. Dane amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, przytoczone przez CDC, wskazują, że spożycie alkoholu jest przyczyną 18 proc. śmiertelnych wypadków na łodziach, a 27 proc. wypadków na łodziach, nartach wodnych i innych pojazdach wodnych dotyczy osób z co najmniej 1 promilem alkoholu we krwi.
Polska policja również podkreśla, że często toną osoby, które przed wejściem do wody, a tym bardziej przed skokiem, spożywały alkohol.
Trudniej nam odmówić picia
Specjaliści alarmują, że reklamy i działania marketingowe nie pomagają w utrzymaniu trzeźwości, intensywnie zachęcając do sięgania po alkohol.
"Często zdarzają się np. promocje, w których przy kupnie jednej zgrzewki piwa, drugą dostaje się za darmo. Moim zdaniem tak łatwy jak u nas dzisiaj dostęp do alkoholu to skandal. Wszystkie badania dostarczają dowodów na to, że ograniczenie dostępu do napojów alkoholowych, obniża ich spożycie. Ważne jest kryterium wiekowe – powinno wynosić 21 lat, tak jak to jest w wielu krajach. Można wprowadzać też inne ograniczenia, np. związane z czasem, kiedy alkohol można kupić, a na pewno wycofać alkohol ze stacji paliw i zlikwidować nocną sprzedaż alkoholu" – mówi dr Woronowicz. I dodaje: "Tzw. małpek nie będę już komentował".
Warto jednak pamiętać, że to my decydujemy, czy sięgniemy po alkohol. W upale, szczególnie podczas silnego słońca, najlepiej całkowicie z niego zrezygnować. Wieczorem, gdy temperatura spada, picie alkoholu jest już bezpieczniejsze, choć i tak nie jest zalecane. Jeśli jednak nie chcemy całkowicie zrezygnować z napojów alkoholowych podczas wieczornego grilla, ekspert zaleca, aby zadbać o dostępność przekąsek, które spowolnią wchłanianie alkoholu. Dobrym rozwiązaniem są też napoje bezalkoholowe, które Stanowią alternatywę dla napojów z procentami i pomagają uniknąć odwodnienia.
"Trzeba jednak pamiętać, że napoje gazowane i soki owocowe ułatwiają wchłanianie alkoholu" – zwraca uwagę ekspert.