Ważny ruch ws. elektrowni jądrowej w Polsce. KE powiadomiona

1 tydzień temu 10
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jak podano, zgłoszenie obejmuje szczegółowy opis projektu, którego celem jest budowa bezpiecznej i niskoemisyjnej elektrowni jądrowej na Pomorzu.

Ważny ruch ws. elektrowni jądrowej w Polsce

Równolegle toczy się proces notyfikacyjny dotyczący pomocy publicznej dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie

Celem notyfikacji przez inwestora projektu inwestycyjnego w trybie Traktatu Euratom jest umożliwienie Komisji Europejskiej oceny projektu pod kątem jego zgodności z celami Traktatu Euratom, w tym w szczególności kwestiami bezpieczeństwa, aspektami technicznymi oraz ekonomicznymi projektu.

- Notyfikując projekt, potwierdzamy poczynione już postępy w realizacji inwestycji oraz proaktywne podejście do dalszych działań realizacyjnych - powiedział prezes PEJ Marek Woszczyk.

Rezultatem postępowania notyfikacyjnego będzie uzyskanie opinii Komisji Europejskiej na temat projektu pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Jest ona niezbędna m. in. do uzyskania zezwolenia na budowę wydawanego przez Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki.

Atom w Polsce

"Na pewno" - tak na pytanie, czy Polska dochowa terminu budowy elektrowni jądrowej, odpowiedziała podczas inauguracji XVII edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego ministra przemysłu Marzena Czarnecka. - Wylejmy beton w 2028 roku, w 2036 powinien popłynąć pierwszy prąd elektryczny z tego źródła - zadeklarowała.

Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, z należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.

Rząd zakłada, że 30 proc. kosztów budowy zostanie pokryte ze środków własnych inwestora, na które złoży się przewidziane przez ustawę dokapitalizowanie, a 70 proc. - długiem, zaciągniętym w instytucjach finansowych.

Przeczytaj źródło