Reprezentacja Polski wraca do gry w eliminacjach mistrzostw świata 2026. W Rotterdamie zmierzy się z reprezentacją Holandii, a przed pierwszym gwizdkiem głos zabrał Jan Urban, nowy selekcjoner polskiej kadry.
Zobacz wideo Właściciel Widzewa odsłania kulisy klubu. "Będzie burza"
Jan Urban skomentował sytuację Roberta Lewandowskiego przed meczem Holandia - Polska
Na środowej konferencji prasowej 63-latek ostrożnie podchodził do kwestii występu od pierwszej minuty Roberta Lewandowskiego. Ten przez uraz z opóźnieniem zaczął sezon w FC Barcelonie i tylko wchodził z ławki, przez co zebrał niewiele minut.
- Przepracował okres przygotowawczy, grał w sparingach, ale potem doznał kontuzji i nie grał wiele w lidze. Teraz w ciągu krótkiego czasu miałby zagrać dwa razy po 90 minut? Nie wiem, nie wiem. Musimy się zastanowić, czy nie przesadzimy - obawiał się selekcjoner.
Ostatecznie Urban wystawił Lewandowskiego od początku. Jak to uzasadnił? - My nad tym też debatowaliśmy i mamy na to plan, ale nie tylko Robert jest w takiej sytuacji. Wystarczy popatrzeć na minuty innych zawodników, mamy tych problemów troszeczkę. Nie narzekamy, musimy sobie poradzić, jesteśmy w takiej sytuacji i będziemy próbować różnych rozwiązań, żeby ta kadra, która została powołana, była gotowa na dwa spotkania - powiedział w TVP Sport.