- Ukraińska firma Pojazdy Opancerzone rozpoczęła produkcję wojskowych buggy, dostosowanych do potrzeb frontu
- Buggy Desertcross 1000−3 sprawdzają się w logistyce frontowej dzięki mobilności, szybkości i prostej budowie
- Pojazdy te są trudnym celem ostrzału wroga, mogą przewozić amunicję, żywność oraz rannych żołnierzy. Załoga buggy składa się z dwóch osób, a pojazd ma udźwig 500 kg i system składanych noszy medycznych
- Ukraińcy zmienili zdanie o buggy po ich skutecznym użyciu przez Rosjan podczas inwazji
Lekkie buggy Desertcross 1000−3 po raz pierwszy pokazały się froncie pod koniec 2023 r., kiedy żołnierze 58. oddzielnej brygady piechoty zmotoryzowanej Ukrainy odparli szturm pancerny wojsk rosyjskich w pobliżu wsi Staromłyniwka w obwodzie donieckim. Wkrótce potem ówczesny minister obrony Rosji Siergiej Szojgu pokazał chińskie quady UTV Desertcross 1000−3 i zapowiedział, że do końca 2024 r. armia rosyjska otrzyma 1590 takich pojazdów. Jak przypomina Obrona, Ukraina przyjęła to ze śmiechem, uważając, że są to typowo cywilne pojazdy, które nie sprawdzą się podczas walk. Teraz jednak Ukraińcy zmienili zdanie.
Zobacz także: Ukraiński bradley w nowej odsłonie. W USA by go nie poznali
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPojazd typu buggy — lekki, zwrotny i pakowny
Okazało się, że buggy są idealne do logistyki frontowej, bo są mobilne, szybkie i mają prostą budowę. Co więcej — ich rola w kolejnych dniach wojny może wzrosnąć. Dlatego inżynierowie ukraińskiej firmy Pojazdy Opancerzone postanowili uruchomić masową produkcję wojskowych buggy, dostosowując ich konstrukcję do potrzeb frontu. W planie jest produkowanie nawet kilkuset samochodów miesięcznie.
Jakie są zalety pojazdów typu buggy na froncie? Oprócz wymienionej już lekkości i zwinności plusem jest ich mały rozmiar, przez co mogą być trudnym celem ostrzału wroga. Sprawdzają się na nierównym terenie i tam, gdzie trzeba szybko zmieniać pozycje. Pozwolą na szybkie dostarczenie amunicji czy żywności nawet w najtrudniej dostępne miejsca.
Zaletą jest też specyficzna budowa małych pojazdów. — W przypadku buggy ważne jest najniższe możliwe dopasowanie i środek masy z jak największym prześwitem. Oznacza to, że serwisant powinien siedzieć jak w gokarcie, jak najniżej. Tym samym środek ciężkości całej maszyny zostanie maksymalnie obniżony i będziemy mogli agresywnie manewrować po nierównym terenie z dużymi prędkościami — wyjaśnia serwisowi Obrona ekspert — inżynier Wołodymyr Sadyk. Dodaje, że niska pozycja kierowcy jest też dla niego bezpieczniejsza w przypadku ostrzału.
Zobacz także: Pojechałem do komisu po chińskiego SUV-a. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem
Załoga buggy składa się z dwóch osób. Udźwig pojazdu to 500 kg. Jest w stanie przewieźć do 300 kg ładunku w przednim i tylnym bagażniku. Tylny przedział jest otwarty i przeznaczony do załadunku prowiantu i amunicji. Można też przewieźć nim rannego żołnierza, dzięki systemowi składanych noszy medycznych.