Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Mamy problem, że instytucje, które wydają formalną ocenę o ważności wyborów nie są uznawane za legalne przez tę demokratyczną stronę, ale także przez Trybunał Europejski - stwierdził Donald Tusk komentując wyrok Sądu Najwyższego ws. protestów wyborczych. Jak ogłoszono na posiedzeniu jawnym, sędziowie zdecydowali, że "naruszenia są zasadne, ale nie miały wpływu na wynik wyborów".
- Bardzo chciałbym, żeby każdą godzinę, każdy dzień, do czasu ostatecznej decyzji, wykorzystano do sprawdzenia każdej wątpliwej sytuacji - powiedział premier Donald Tusk w piątek na konferencji podsumowującej polską prezydencję w Radzie UE.
- Mamy problem, że instytucje, które wydają formalną ocenę o ważności wyborów, nie są uznawane za legalne przez tę demokratyczną stronę, ale także przez Trybunał Europejski - powiedział szef rządu.
- Chcę bardzo mocno powtórzyć: nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o świadomość celu i zadań, jakie na nas czekają w związku z potrzebą naprawy polskiej demokracji, państwa i jego instytucji. Też byłem przekonany, że to zadanie może być prostsze, w szczególności, gdyby udało się wygrać wybory prezydenckie - przyznał Tusk.
Wkrótce więcej informacji.

mjo / polsatnews.pl