Trzęsienie ziemi w koalicji po tajnym spotkaniu Hołowni. "To nie był pierwszy raz"

2 dni temu 21
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Po naszej informacji dotyczącej nocnego spotkania Szymona Hołowni z Adamem Bielanem w koalicji rządzącej najpierw zapadła pełna niedowierzania cisza. A kiedy sam marszałek potwierdził, że do rozmów doszło, polityków koalicji ogarnął szok. Wielu uważa, że polityczne reperkusje tego spotkania mogą być bardzo poważne. Niektórzy dodają "to nie był pierwszy raz".

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Najwięcej emocji wśród polityków rządzącej koalicji budzi nie tyle samo spotkanie – chociaż spotykanie się z liderem PiS u większości też wywołuje opór – ile pora i miejsce. Nocne spotkanie w prywatnym mieszkaniu to nie jest standardowa procedura w polityce. Oczywiście między przyjaciółmi się zdarza, ale między konkurentami czy wręcz wrogami – nigdy. W prywatnych mieszkaniach załatwia się rzeczy, których nie chciałoby się opowiedzieć w sytuacji publicznej. Czasem to nie są wielkie polityczne deale, ale zwykłe przymiarki i próby. Doświadczeni politycy takich sytuacji unikają jak ognia. Mniej doświadczeni dziwią się, że spotkanie w prywatnych okolicznościach zawsze waży więcej. Właśnie przekonuje się o tym Szymon Hołownia.

Przeczytaj źródło