Najwięcej emocji wśród polityków rządzącej koalicji budzi nie tyle samo spotkanie – chociaż spotykanie się z liderem PiS u większości też wywołuje opór – ile pora i miejsce. Nocne spotkanie w prywatnym mieszkaniu to nie jest standardowa procedura w polityce. Oczywiście między przyjaciółmi się zdarza, ale między konkurentami czy wręcz wrogami – nigdy. W prywatnych mieszkaniach załatwia się rzeczy, których nie chciałoby się opowiedzieć w sytuacji publicznej. Czasem to nie są wielkie polityczne deale, ale zwykłe przymiarki i próby. Doświadczeni politycy takich sytuacji unikają jak ognia. Mniej doświadczeni dziwią się, że spotkanie w prywatnych okolicznościach zawsze waży więcej. Właśnie przekonuje się o tym Szymon Hołownia.