Tomasz Hajto o transferze Marcina Bułki do Arabii Saudyjskiej. "Najważniejsze są pieniądze"

4 dni temu 8
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Marcin Bułka podpisuje kontrakt nie z beniaminkiem ligi angielskiej, Sunderlandem, a z beniaminkiem ligi saudyjskiej - NEOM SC. Czy to nie za wcześnie? Jest to piłkarz, mający aktualnie 25 lat.


Zagrał dwa fenomenalne sezony w Ligue 1. Mamy kontakt, więc zawsze, gdy nadchodzą mecze reprezentacji, wymieniamy się opiniami.  Osobiście w wieku 25 lat wolałbym zawalczyć jeszcze w Europie o najwyższe cele. Mówiło się, że jest "na widelcu" Barcelony, Realu Madryt, Manchesteru i innych europejskich marek. Na koniec otrzymał tylko konkretną ofertę z Sunderlandu. Dziwi mnie to, bo poczynił ogromny postęp w ostatnich latach. Mówiło się, że może wrócić do Paris Saint-Germain, a na koniec ląduje w Arabii Saudyjskiej. Na koniec najważniejsze są pieniądze i to zrozumiałe, że decyzje kierowane są pieniędzmi. Z drugiej strony, w wieku 25 lat, jeżeli idziesz do Premier League, to też masz pieniądze i prestiż. Mimo tego, że Sunderland jest beniaminkiem, to jest wciąż marką. To wielki klub, w którym grali wielcy piłkarze. Podobnie jak Nottingham Forest, które awansowało, a w tym roku biło się o Ligę Mistrzów UEFA. Ja osobiście wybrałbym Premier League. Wydaje mi się, że Bułka jej nie wybrał, bo to beniaminek, liczył, że pójdzie do większego klubu, ustabilizowanego. Mówiło się o lidze niemieckiej, włoskiej, a jednak ląduje w Arabii Saudyjskiej. Poszedł w kierunku pieniędzy. Nie krytykuję jego zdania, musi patrzeć na swoją przyszłość. Krzysztof Piątek też zagrał w Basaksehirze świetny sezon, a też wybrał ciepły kraj i dobry "cash".

ZOBACZ TAKŻE: Klub z Premier League chce Polaka. Ponad 20 milionów euro na stole


Bułka ma dostać 45 mln euro za cztery lata w Arabii Saudyjskiej. Tomasz Hajto nie przyjąłby takiej oferty w jego wieku?


Wiadomo, że jeżeli patrzyłbym na pieniądze i miał 30 lat, to rozważyłbym taką ofertę. Z kolei przypuszczam, że manager mógłby wynegocjować mu kontrakt w Premier League na poziomie sześciu milionów funtów rocznie, więc za cztery lata dostałby 24 miliony funtów. Szczerze? Ani tego, ani tego nie jesteś w stanie przejeść, a przede wszystkim dalej rywalizowałbyś w Europie. Chcesz być konkurencją dla Łukasza Skorupskiego i Kamila Grabary, a z Arabii Saudyjskiej będzie trudno.

🚨🇸🇦 Saudi Pro League side NEOM sign Marcin Bulka as new goalkeeper on deal valid until June 2029.

Despite Sunderland in negotiations with OGC Nice, Bulka accepts Saudi Pro League as solution for his future.

Medical also done, as @wlodar85 reports. pic.twitter.com/PkZClUpKvB

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 2, 2025


Twoim zdaniem przeniesienie się do Arabii Saudyjskiej poniekąd wykreśla go z rywalizacji o pozycję w bramce reprezentacji Polski?


Są piłkarze, którzy grają w lidze saudyjskiej i "pierwsze skrzypce" w swoich reprezentacjach, więc trudno powiedzieć, czy to go wyeliminuje. Przede wszystkim, zobaczymy, kto będzie selekcjonerem, bo on będzie decydował, kto zostanie "numerem jeden". Do tej pory był nim Łukasz Skorupski, ale w meczu z Finlandią się nie popisał i uważam, że pozycja golkipera kadry wciąż jest sprawą otwartą.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło