Tomasz Hajto namawiał Rogera Schmidta na prośbę Cezarego Kuleszy. Szokująca odpowiedź Niemca

4 dni temu 8
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Mateusz Stefanik: Kto zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? Kogo widziałbyś w tej roli?


Tomasz Hajto: Od kilku miesięcy mówię, że dla mnie faworytem jest Roger Schmidt. Myślę, że teraz mogę to już publicznie powiedzieć - rozmawiałem z nim we wtorek. Nakłaniałem go, żeby zastanowił się nad objęciem reprezentacji Polski. Uważam, że jest to fenomenalny fachowiec. Jego Bayer Leverkusen, PSV Eindhoven i Benfica grały zjawiskowy futbol. To uznany fachowiec z mocnym charakterem, a taki jest nam potrzebny. Oznajmił mi jednak, że musi odmówić, ponieważ do końca roku musi zająć się swoimi prywatnymi sprawami, a od stycznia będzie myślał o powrocie na ławkę trenerską. Wymienił mi kluby, którym również odmówił. To są duże, a nawet bardzo duże marki.

ZOBACZ TAKŻE: Wtedy poznamy nowego selekcjonera. Kulesza podał datę


Ale nie przekreślił objęcia kadry w przyszłości?


Na przyszłość nie. Powiedział, że bardzo mu miło, że tak duża federacja zgłosiła się do niego. Do końca roku przez sprawy rodzinne nie podpisze żadnego kontraktu. Porozmawialiśmy dłużej, różni nas pięć lat, więc szybko przeszliśmy na "Ty" i rozmowa była długa. Byłby to rewelacyjny trener, jakiego dawno nie mieliśmy. Jego wszystkie zespoły niesamowicie dobrze biegały i "pressowały", były trudne do ogrania. Byłby to hit. O takich ludzi warto zawalczyć. Prezes Cezary Kulesza poprosił mnie, żebym do niego zadzwonił i z nim porozmawiał. W przeciwieństwie do niektórych sytuacji w naszym kraju, wszyscy ludzie, którzy przez wiele lat grali w Niemczech, niesamowicie się szanują. Schmidt miał parę propozycji w innych federacji. Kiedy wyrzucali Nuriego Sahina i Łukasza Piszczka z Borussii również miał propozycję z Dortmundu, więc jest to naprawdę ogromny fachowiec, który dostawał oferty od potężnych klubów, a odmówił wszystkim.


Miejmy nadzieję, że przejdzie ten etap i zakończy się to dla nas wszystkich szczęśliwie.


Przyjaźnię się z prezesem Kuleszą i proponowałem mu Marcela Kollera, gdy zatrudnił Czesława Michniewicza. Potem typowałem Vladimira Petkovicia, który teraz jest selekcjonerem Algierii, z którą ma niesamowite wyniki i średnią punktów na poziomie 2,30. Sondowałem sobie rynek i u nas, na antenie Polsatu Sport mówiłem to w tamtym roku, że po ogłoszeniu powołań na polu golfowym, zwolniłbym Michała Probierza i wziął Rogera Schmidta i traktował jako głównego kandydata. Uważam, że jest to trener z najlepszej 15 w Europie i niedługo może wylądować w wielkiej federacji albo w wielkim klubie. Gdyby miał inną sytuację, na pewno rozważyłby naszą ofertę i jestem pewny, że doszłoby do negocjacji. Takiego trenera nie mieliśmy jeszcze w Polsce.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło