To się widzom nie spodoba w nowym "Rolniku". Od lat nie było takiej sytuacji

1 tydzień temu 10

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

"Rolnik szuka żony" 12 zbliża się wielkimi krokami. Już jesienią widzowie zobaczą 12. edycję programu. Ekipa i uczestnicy natomiast już są na planie i program jest w trakcie produkcji. Z przecieków, jakie docierają do mediów już wiadomo, że może być sporo kontrowersji.

"Rolnik szuka żony" to jeden z ulubionych show widzów TVP. Stacja jesienią tego roku wyemituje już 12. sezon randkowego show, którego gospodynią od początku jest Marta Manowska.

W kwietniu widzowie TVP zobaczyli odcinek zerowy "Rolnik szuka żony". Ósemka rolników, którzy chcieliby wystąpić w programie przedstawiła się i każdy krótko opowiedział o sobie i swoich dotychczasowych relacjach:

Barbara - 32-letnia Kurpianka z Mazowsza, prowadzi gospodarstwo mleczne i agroturystyczne. Marzy o rodzinie i domu pełnym ciepła.
Arkadiusz - 24-latek z Lubelszczyzny, prowadzi z ojcem 30-hektarowe gospodarstwo warzywno-zbożowe. Szuka dziewczyny z poczuciem humoru.
Andrzej - 54-letni samotnik z województwa lubelskiego, pracuje w muzeum i ceni spokój oraz prostotę.
Gabriel - 31-latek z Wielkopolski, prowadzi 60-hektarowe gospodarstwo, jest rodzinny i wrażliwy.
Jarosław - 44-latek z Wielkopolski, po rozwodzie, gotowy na nowy związek oparty na zaufaniu.
Kamil - 23-letni rolnik z Podlasia, prowadzi 15-hektarowe gospodarstwo, szuka szczerej i uśmiechniętej partnerki.
Krzysztof - 28-latek z Podlasia, właściciel 100-hektarowego gospodarstwa, ceni prawdę i bliskość.
Roland - 37-latek spod Łodzi, prowadzi ekologiczne gospodarstwo warzywne, ceni autentyczność i spokój.

Z tej ósemki tylko piątka wystąpi jesienią w programie. Będą to te osoby, które otrzymają najwięcej listów od kandydatek i kandydatów.

Już teraz wiadomo, że może dojść do sytuacji, której od dawna w "Rolnik szuka żony" nie było. Na ekranie może zabraknąć rolniczki.

Z uwagi na to, że wśród kandydatów chętnych do wzięcia udziału w programie jest tylko jedna kobieta, może stać się tak, że nie dostanie ona tak dużej liczby listów i tym samym nie wystąpi w programie. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 6. edycji randkowego show. Wówczas tylko panowie byli szukali swojej drugiej połówki. W kolejnych latach uczestniczkami były