To nie były plotki. Urbański ujawnił ws. "Milionerów": "Spore ułatwienie"

1 dzień temu 11

Hubert Urbański od wielu tygodni ekscytuje się nowym początkiem, jaki teleturniej "Milionerzy" zyskał w Telewizji Polsat. Choć większość tak uwielbianych przez widzów elementów programu nie uległo zmianie, to pojawiło się kilka ulepszeń. Prowadzący sam ujawnił, że wśród nich znalazło się też jedno ważne, spore ułatwienie dla uczestników.

Hubert Urbański został przywitany przez Telewizję Polsat z dokładnie takimi zaszczytami, na jakie zasługuje. Kiedy stało się jasne, że teleturniej "Milionerzy" będzie emitowany od jesieni w nowej stacji, nie zabrakło radosnych niespodzianek dla jego fanów. Wśród nich znalazł się wielki billboard w Warszawie oraz pokaz "przeprowadzki" programu.

Pierwszy odcinek "Milionerów" zadebiutuje na Polsacie już 1 września. Teleturniej będzie emitowany cztery razy w tygodniu - od poniedziałku do czwartku o godzinie 19:55. Wiadomo już też, czego mogą spodziewać się zarówno widzowie, jak i uczestnicy.

Urbański udzielił niedawno wywiadu w Interii, w którym opowiedział o jednej z największych zmian w zasadach teleturnieju, dotyczącej słynnego "telefonu do przyjaciela".

"Przez wiele lat osoba, która była 'telefonem do przyjaciela', przyjeżdżała razem z zawodnikiem czy zawodniczką. I po prostu była razem z nami w studiu, tylko w osobnym pomieszczeniu i łączyliśmy się z nią niemalże przez ścianę" - wyjawia.

Teraz będzie wyglądało to zupełnie inaczej. Hubert uważa, że będzie to duże ułatwienie.

"Dzisiaj jest tak, że przyjeżdżając do programu, można zgłosić trzy osoby. I wyobraźmy sobie, że pani gra, ma pani pytanie, chce pani telefon do przyjaciela, ma pani trzy osoby i może pani wybrać, która z tych osób jest najlepsza akurat do danego pytania. Więc myślę, że to jest spore ułatwienie" - zapewnił prowadzący.

Urbański podkreśla w wywiadach, że jest bardzo zadowolony ze zmian, jakie zaszły w "Milionerach". Nie jest ich jednak znowu tak wiele. W rozmowie z Pomponikiem wyznał, że w formacie nie zmienił się nawet ani producent, ani ekipa wykonawcza, ani nawet redakcja programu. Zmieni się za to studio nagraniowe, które będzie większe, ale też sposób wstępnego wyboru uczestników.

"Główną zmianą jest brak eliminacji 'kto pierwszy ten lepszy'. Myślę, że w tym przypadku dużo osób odetchnie z ulgą" - wyjaśnił Hubert w rozmowie z nami.

"Program zmienił się na korzyść. Główna zmiana polega na tym, że nie mamy już 'kto pierwszy, ten lepszy'. Teraz o tym, kto siada na fotelu, decyduje [...] casting online przed programem. Jesteśmy więc w stanie wieloetapowo, ale jednak bardzo sprawnie i szybko scastingować dużo osób i wybrać te najfajniejsze, z największą wiedzą" - wyznał z kolei w wywiadzie z Agencją Newseria.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Zmiany w "Milionerach" Polsatu. Urbański potwierdził doniesienia

Gwiazdy nie mają wątpliwości ws. nowych "Milionerów"

To dlatego "Milionerzy" trafili do Polsatu. Miszczak ujawnił

Przeczytaj źródło