To jednak nie "tajemniczy brunet". Michał Kassin wyznał prawdę o nowym związku

Michał Kassin to tancerz znany z programu Polsatu "Taniec z gwiazdami". Miał okazję doprowadzić Roksanę Węgiel do finału, a z Anną-Marią Sieklucką dotarł do szóstego odcinka. Nie zabraknie go i w nowej edycji.

Oprócz tego Michał spełnia się jako instruktor i... influencer. Po zakończeniu show ujawnił swój związek z kolegą po fachu, Jakubem Pursą. Niestety, relacja nie przetrwała próby czasu. Kassin otwarcie mówił o swoim smutku i nadziei, z którą patrzy w przyszłość.

Michał Kassin szybko zrozumiał, że może nauczyć się na swoich błędach.

“Chcę, żeby kolejna moja relacja była szczęśliwsza, żebym był w niej mądrzejszy, żebym zachowywał też niektóre rzeczy dla siebie, a nie wyciągał do przestrzeni medialnej" - mówił Pudelkowi.

I choć Kassin nie chciał zdradzać szczegółów na temat prywatnego życia, wydaje się, że o swoim aktualnym szczęściu wręcz nie może milczeć.

Niedawno na InstaStory zamieścił nagranie z pociągu, na którym widać, jak czule przytula się do tajemniczego bruneta. Teraz udał się na grecką wyspę Zakynthos, gdzie relaksował się w towarzystwie nowego ukochanego. Podzielił się nawet nagraniem przedstawiającym uściski w krystalicznie czystej wodzie.

"Ja i mój "tajemniczy brunet", który tak naprawdę jest ciemnym blondynem" - napisał na Instagramie, tak by nikt już nie miał wątpliwości.

Może tym razem Kassin nie boi się publikowania szczegółów o relacji, ponieważ ma do ukochanego ogromne zaufanie.

"Wiem, czego chcę od życia, czego chcę od relacji. Im dłużej nie jesteśmy razem, tym dostrzegam coraz więcej schematów, które nie były dobre (...) i też dostrzegam wiele swojego nieodpowiedniego przesuwania granic. Uważam, że nie jest tragedią stracić osobę, ale większą tragedią jest zatracić siebie" - mówił w przeszłości Pudelkowi.

Tancerz podkreślał, że można długo pozostać zaślepionym i nie zwracać uwagi na rzeczy, które czynią osobę w związku mniej sobą.

"Warto jednak wciąż być sobą, mieć swoją osobowość i stawiać granice w tej relacji" - zaznaczył.