Jest takie zdjęcie, na które natknęłam się całkiem niedawno dzięki wystawie Bez gorsetu. Camille Claudel i polskie rzeźbiarki XIX wieku, którą w 2023 roku można było oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie (jej kuratorką była Ewa Ziembińska). Przedstawia pięć młodych kobiet, ubranych konserwatywnie i skromnie, pozujących w fotograficznym atelier Awita Szuberta przy ulicy Krupniczej 7. Od razu widać, że rzecz dzieje się w Krakowie: na dekoracji umieszczonej za plecami fotografowanych, w otwartych drzwiach namalowanego balkonu widać namalowane wieże kościoła Mariackiego.
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Obie były utalentowanymi artystkami, niemal rówieśnicami, razem zaczynały edukację. Jedna osiągnęła mistrzostwo w rzeźbie, druga – w malarstwie. Jednak świat pamięta dziś tylko o jednej z nich. Co sprawiło, że drogi Olgi Boznańskiej i Teofili Certowicz potoczyły się zupełnie inaczej? Publikujemy fragment książki "Krakowianki" Alicji Zioło.
Źródło: Wydawnictwo Mando