Nauka już dawno ustaliła, że całe północno-wschodnie Niemcy w pierwszych wiekach naszej ery i pierwszego tysiąclecia były faktycznie zamieszkane przez ludy wschodniogermańskie, że Kongresówka i Galicja również należały do ich obszaru osadniczego" – pisał prof. Gustaf Kossinna w swojej książce "Das Weichselland. Ein uralter Heimatboden der Germanen" ("Kraj Nadwiślański. Pradawna ziemia ojczysta Germanów"), która ukazała się w 1919 r. w Gdańsku. Niemiecki archeolog, jak wielu jego rodaków, nie chciał pogodzić się z przyłączeniem ziem zaboru pruskiego do odrodzonego państwa polskiego.
Powołując się na swoje badania, uważał Wielkopolskę, Górny Śląsk i Pomorze ("Marchię Wschodnią") za tereny, które należą się Niemcom, ponieważ ich przodkowie Germanie mieszkali tutaj na długo przed Słowianami. Zdaniem Kossinny plemiona germańskie pojawiły się na terenach obecnej Polski już w epoce brązu (1400-750 lat p.n.e.). Żyły w zwartej masie nad Wisłą aż do pierwszych wieków naszej ery, kiedy to wyruszyły na południe Europy szukać lepszych warunków na ziemiach upadającego Cesarstwa Rzymskiego. W ten sposób powstałe pustkowie zasiedlili dopiero 100-200 lat później przybysze ze Wschodu – Słowianie.