Nim wejdziemy w świat specyfikacji, jakości poszczególnych podzespołów i debaty o losie sztucznej inteligencji, pozwolę sobie przypomnieć, że są to jedynie pierwsze wrażenia ze sprzętami, które właśnie zaliczyły swoją rynkową premierę. T-Mobile nie zamierza jednak dać konkurencji forów i od pierwszego momentu oferuje swoje urządzenia w atrakcyjnej cenie.
T Phone 3 5G 6/128 GB można kupić na dwa sposoby. Możemy zdecydować się na wybranie telefonu w wolnej sprzedaży – wtedy jego cena to 969 złotych w zestawie ze słuchawkami ANC TWE220 oraz etui. Kupno telefonu można też rozłożyć na raty przy wpłacie 9 złotych na start i miesięcznej opłacie w wysokości 40 złotych. Urządzenie jest dostępne z abonamentem Oferta Nielimitowana w cenie od 75 złotych miesięcznie z rabatami za zgody marketingowe oraz za obsługę elektroniczną.

W przypadku T Tablet 2 możemy zdecydować się na wersję z samym urządzeniem oraz z etui i rysikiem T-Pen. Ten drugi, rozszerzony wariant kosztuje 1379 złotych, a sam tablet to koszt 1209 złotych. T Tablet 2 dostaniemy też od 1 zł przy ofercie z nielimitowanym internetem 5G Bardziej kosztującej 70 zł za miesiąc. Warunkiem do spełnienia takiej oferty jest posiadanie innej usługi od T-Mobile, np. telewizji. Płacąc jednorazowo 179 złotych możemy otrzymać tablet w ofercie z nielimitowanym internetem.
Czy jednak są to urządzenia, które warto mieć na oku? Co wyróżnia smartfon T Phone 3 5G oraz T Tablet 2? Oto kilka przemyśleń po chwili użytkowania, zaczynając od największej innowacji w serii.
Dlaczego T-Mobile chce ułatwić dostęp do sztucznej inteligencji? Tak po prostu może być łatwiej
W świecie, który nieustannie się zmienia i daj nam coraz więcej możliwości, nie zawsze łatwo się odnaleźć. Nikt nie chce być postawiony w sytuacji, w której bariery ograniczają mu dostęp do tego, co ważne, a w tym celu trzeba rozumieć świat i rządzące nim zjawiska. Taką zmianę paradygmatu funduje nam sztuczna inteligencja, która zmienia coraz więcej aspektów naszego życia – od wyszukiwania informacji i generowania treści, przez planowanie, kończąc na funkcjonowaniu w różnych sytuacjach, gdzie jej algorytmy pomagają decydować, co jest najlepszym rozwiązaniem w tej chwili.
Nie da się wypisać ze świata, gdzie panuje sztuczna inteligencja. Zresztą, nie trzeba tego robić, bo ta może być pomocna w codziennych zadaniach. Od łatwiejszego urzeczywistniania tego, co kryje nasza wyobraźnia, przez tworzenie spersonalizowanych pod nasze potrzeby planów, aż do lepszego zrozumienia otaczającego nas świata. Wszystko po to, by było nam prościej.

Właśnie ta filozofia przyświecała T-Mobile, gdy ten ogłaszał ujednoliconą ofertę Po prostu. Upraszczanie tam, gdzie jest na to miejsce sprawia, że ludziom łatwiej zaufać nowościom, bez konieczności ciągłego weryfikowania. W tym właśnie ma pomagać rozwiązanie Magenta AI od T-Mobile.
T-Mobile daje swoim użytkownikom takie możliwości dzięki Magenta AI napędzanej przez Perplexity.
Co pozwala zrobić Magenta AI w smartfonach T Phone 3 5G oraz tabletach T Tablet 2?
T-Mobile postanowił zintegrować rozwiązania sztucznej inteligencji zarówno ze swoim smartfonem, jak i tabletem. W ramach pakietu Magenta AI możemy skorzystać z możliwości inteligentnego asystenta, zawsze gotowego do odpowiedzi na nasze pytania, ale i zachęcającego nas do eksplorowania świata, zdobywania odpowiedzi na pytania, które naturalna ciekawość potrafi zasiać w naszej głowie. To także szansa na asystę w czynnościach codziennego życia.

Wiele osób przed spróbowaniem takich rozwiązań zniechęca cena. Ta jest sporym problemem, bo inteligentni asystenci i dostęp do modeli generatywnej sztucznej inteligencji swoje kosztują. T-Mobile postanowił wyjść naprzeciw klientom, którzy dzięki AI mogą zyskać inteligentnego asystenta dla swoich potrzeb.




Dlatego też T-Mobile do smartfonów T Phone 3 5G oraz urządzeń T Tablet 2 dorzucił 18-miesięczny dostęp do subskrypcji Perplexity Pro bez dodatkowych opłat. Wystarczy, że pod koniec pierwszej konfiguracji sprzętu przejdziemy do skanowania kodu QR, który znajduje się na jednej z ulotek dołączonej do opakowania. Rozpoznacie ją od razu, ale na wszelki wypadek zobaczcie ją sami:

T-Mobile chce, żebyśmy wykorzystali możliwości AI oraz smartfonu i tabletu w pełni. Kod zapewnia 18-miesięczny dostęp do pakietu rozwiązań Perplexity Pro. Operator zadbał o to, aby dostęp do tych narzędzi był prosty i zawsze pod ręką. Dlatego też możemy skorzystać z nich nie tylko poprzez oddzielną aplikację Perplexity, ale i po wywołaniu asystenta gestem przesunięcia z rogu ekranu, przytrzymaniu przycisku zasilania lub przytrzymaniu przycisku “domu”, jeśli nie korzystacie z nawigacji gestami.



Co tak naprawdę może nam dać takie rozwiązanie? Przede wszystkim dużo łatwiej jest uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania. Zmianę w sposobie poszukiwania nie tylko odpowiedzi, ale pytań, przynosi chociażby odpowiadanie za pomocą wyszukiwania obrazem. Konkretnie: tym, co rejestruje nasz smartfon. Możemy, jak w naszym przypadku, nakierować telefon na interesującą nas roślinę i zapytać, jaki to gatunek, a następnie dowiedzieć się, jak o nią zadbać. Wszystko to w zaledwie kilka sekund.


Oczywiście najbardziej podstawową funkcją sztucznej inteligencji jest odpowiadanie na nasze pytania przeróżnej natury. Dzięki możliwości czerpania wiedzy z wielu źródeł Perplexity wykorzystuje wiedzę zebraną z wielu miejsc. W ten sposób odpowiedzi mogą być pogłębione i oparte na analitycznej wiedzy. W zależności od naszych potrzeb możemy uzyskać prostą odpowiedź, ale jeśli chcemy, to asystent dokona analizy zbiorów prac naukowych oraz badań, jak i poważanych źródeł w internecie i w ten sposób dostarczy kompleksową wiedzę.


Wszystko to możemy zrobić za pośrednictwem komend głosowych. Ciekawie robi się jednak wtedy, gdy pozwolimy Perplexity wejść w tryby naszego codziennego dnia. Może podzielić się z nami między innymi poradami dietetycznymi opartymi na wiedzy i zrozumieniu potrzeb – zarówno tych, które wyrazimy w pytaniu, jak i tych wynikających z podstawowej wiedzy o człowieku.


To jednak nie wszystko, bowiem sztuczna inteligencja w smartfonie T Phone 3 5G oraz tablecie T Tablet 2 może nam pomóc w zredagowaniu treści wiadomości. Ta funkcja będzie przydatna nie tylko dla tych, którzy zamierzają w ten sposób oszczędzić czas, ale też dla tych, którzy chcą zwrócić się chociażby z wnioskiem o uzyskanie konkretnej informacji w oparciu o podstawę prawną w urzędzie. Oczywiście w dalszym ciągu na takim narzędziu nie można polegać w 100%, ale z pewnością jest ono w stanie ułatwić życie.



Asystent Perplexity to kompletne rozwiązanie, które rozumie co do niego piszemy, mówimy oraz pokazujemy. W wersji Pro pozwala nam także na wybieranie modeli językowych, z którymi będziemy się porozumiewali. Jedne z nich lepiej radzą sobie z rozwiązywaniem wielowątkowych problemów, inne mogą dostarczyć lepsze odpowiedzi na bazie treści znalezionych w internecie. Niektóre po prostu lepiej nadają się do rozmów na wszelkie tematy. Jeżeli nie chcemy korzystać z tej różnorodności, możemy polegać na automatycznym wyborze.

Integracja z Perplexity przejawia się w jeszcze jednym miejscu. Jeżeli nie jesteście stałymi bywalcami w aplikacji Mój T-Mobile, to oprócz korzyści w programie Magenta Moments pojawił się jeszcze jeden powód. Sztuczna inteligencja odpowiada w tej aplikacji za osobną sekcję Magenta AI, która gromadzi interesujące wiadomości z całego świata dopasowane do naszych zainteresowań, ale także i tworzy sekcję pytań, które mogą nas zainspirować do poszerzania horyzontów. Po każdej odpowiedzi otrzymujemy sugerowane następne pytania, co pomaga poszerzyć horyzonty. A przez 18 miesięcy będzie ku temu sporo okazji.
T Tablet 2 – pierwsze wrażenia. Nietypowy ekran to początek niespodzianek
T-Mobile zaprezentował dwa urządzenia mobilne i choć operator kojarzy się przede wszystkim ze smartfonami, tak T Tablet 2 z pewnością znajdzie swoją bazę klientów. Powodem takiego stwierdzenia u mnie jest chociażby fakt, że z internetem połączy się nie tylko poprzez Wi-Fi, ale i za pomocą sieci komórkowej, w tym także przez wirtualną kartę eSIM. To otwiera go na nowe możliwości i znacznie ułatwia dostęp do internetu bez polegania na fizycznym nośniku i może okazać się przydatne podczas podróży.

To, co może jeszcze okazać się przydatne podczas podróży, to nietypowy, 10,1-calowy ekran wykonany w technologii TCL NXTPAPER. Jeżeli jeszcze nie zauważyliście jego nietypowych cech na poprzednich zdjęciach, to spieszymy z wyjaśnieniem. Wyświetlacz swoim wyglądem przypomina papier. Zamiast błyszczącego szkła, nad ekranem znajdziemy matowy (i przez to przyjemny w dotyku) materiał o gładkiej teksturze. Dzięki niemu łatwiej pisze się na nim rysikiem, ale i poprawia się widoczność w jasnym słońcu ze względu na mniejszą ilość odbić.
Za ekranem w technologii TCL NXTPAPER idą także udogodnienia we wrażeniach z użytkowania. Możemy wybrać jeden z trzech trybów pracy wyświetlacza. Pierwszy upodabnia ekran do czytnika e-booków, wyświetlając treści wyłącznie w czerni i bieli. Drugi przypomina parametrami kolorowy ekran e-ink – lekko nasyca kolorowe elementy, jednocześnie utrzymując obniżony kontrast. Dla tych, którzy chcą korzystać ze wszystkich rozwiązań jak na zwykłych tabletach, przygotowano tryb standardowy ze wszystkimi kolorami.



Sam ekran nie powala fizycznymi parametrami – rozwiązania NXTPAPER mają gorsze kąty widzenia, co z jednej strony pogarsza czytelność oglądania z kilkoma osobami, a z drugiej – zapewnia większą prywatność. Wydaje się jednocześnie, że do takich zadań jak czytanie czy oglądanie postów w mediach społecznościowych nadaje się wprost idealnie. Szkoda, że to rozwiązanie z odświeżaniem do 60 Hz, bo młodzi gracze mogliby mocniej docenić ten sprzęt, ale wydajnościowo układ obliczeniowy MediaTek Dimensity 6100+ sprawdza się jako rozwiązanie do prostych zadań i mniej skomplikowanych graficznie gier.

Zaskakujący jest tu nie tylko ekran. Od pierwszego wzięcia tabletu do ręki w oczy rzuci się wam nietypowe wykonanie tego sprzętu. Z tyłu znajdziemy materiał o nietypowej fakturze. Jest to solidne tworzywo, które wydaje się być odporne na rysy. Trudno też zauważyć na nim odciski palca. Konstrukcję zabezpieczono tworzywem także na bokach, ale dzięki temu trzyma się ją pewnie i nie waży przesadnie dużo. T Tablet 2 przy 490 gramach masy i 8,5 milimetrach grubości wydaje się całkiem zgrabnym urządzeniem. Do tego wyróżnia go akcent w postaci magentowego przycisku.

Czy warto zakupić wersję z rysikiem T-Pen oraz etui? Wybór oczywiście należy do was, natomiast pierwsze wrażenia z tym zestawem są dość specyficzne. Trudno polubić się z materiałem, jakim pokryto całe etui. Rozwiązanie to dość mocno się palcuje i dotykanie go nie sprawiało obcowania z czymś godnym zaufania. Do tego całość dość odczuwalnie obciąża tablet. Ma tylko jeden magnes, który łączy tył osłony z ramą, w której mieści się tablet. Regulacja stopni odchylenia nie do końca sprawia wrażenie pewnej.

Tablet obsługuje rysik T-Pen, który może być ciekawym rozszerzeniem możliwości urządzenia. Ładujemy go przez USB-C, a więc tym samym kablem, który znajdziemy w opakowaniu z tabletem. Rysik potrafi przekazać w wybranych aplikacjach rozpoznawać do 4096 stopni nacisku. Może zastąpić palec, a przy nawigacji nim podświetla się opcja, którą możemy kliknąć. Na jednym, trwającym 1,5 godziny ładowaniu może zapewnić nawet 100 godzin pracy. Trzyma się go przyjemnie, a odręczne pismo trafia na ekran z minimalnym opóźnieniem.

Zakup pakietu T Tablet 2 z rysikiem i etui uzależniajcie od tego, jak bardzo potrzebujecie rysika. Ten jest ciekawym rozszerzeniem funkcji, ale i nie każdy potrzebuje zastępstwa dla swojego palca. Jeżeli jednak jesteście fanami rysowania na ekranie tabletu, zarówno rysik, jak i matowy ekran NXTPAPER mogą znacznie uprzyjemnić ten proces.
T Phone 3 5G to smartfon zaprojektowany z myślą o długim wsparciu
T Phone 3 5G to już trzecia generacja smartfonu od T-Mobile, która dociera do Polski. Przez lata operator tworzył podobne urządzenia, chociażby na rynek amerykański. Tym razem to w Polsce pojawi się budżetowy smartfon, który zaskoczył mnie chociażby… śrubkami. Po ich rozkręceniu możemy delikatnie i za pomocą specjalnych narzędzi podnieść tylne zabezpieczenie telefonu oraz dostać się do wnętrza celem wymiany baterii. Proces będzie wymagał od was małej, gwiazdkowej końcówki śrubokręta.

Rozwiązanie może okazać się przydatne w przyszłości, w której będziecie chcieli wymienić akumulator o pojemności 5000 mAh na coś innego. T Phone 3 5G zaoferuje 3 duże aktualizacje systemu oraz 5 lat zabezpieczenia aktualizacjami bezpieczeństwa. To długi okres wsparcia jak na urządzenie za stosunkowo niewielkie pieniądze na rynku smartfonów. To jednocześnie smartfon, który zaoferuje gniazdo słuchawkowe – coś, czego producenci coraz chętniej pozbywają się także ze starszych konstrukcji, a co przełoży się na łatwiejsze korzystanie.

T Phone 3 5G może się podobać. W testowanym wariancie postawiono na subtelną biel, która gdzieniegdzie pod wpływem światła nabiera nieco niebieskawego charakteru. Pod pewnymi kątami da się zauważyć też dwutonowe wykończenie z górnym elementem nieco jaśniejszym od reszty tyłu obudowy. Powraca też charakterystyczny przycisk służący jako czytnik linii papilarnych.


Smartfon zaoferuje odporność na zachlapania zgodnie ze standardem IP54, a więc niestraszne jej będą zachlapania. Konstrukcja ta waży 218 gramów (za co odpowiada między innymi wymienna bateria) i ma 9,3 milimetra grubości. Solidne ramki dookoła ekranu o przekątnej 6,6 cala sprawiają, że nie będzie to telefon dla osób o małych dłoniach, chyba że zdecydują się na korzystanie dwiema rękami.

Smartfon nie prezentuje się najgorzej pod względem specyfikacji. Snapdragon 6 Gen 3 oraz 6 GB RAM-u nie zapewniają co prawda zapasu mocy dla najtrudniejszych zadań, ale w zupełności wystarczają, by korzystać z popularnych aplikacji. T Phone 3 5G pracuje pod kontrolą Androida 15 z niewielkimi dodatkami od operatora, a więc możemy spodziewać się, że proces aktualizowania będzie przebiegał stosunkowo bezboleśnie. Cieszy, że T-Mobile nie zapomniał o implementacji slotu na kartę Micro SD – przyda się, by rozszerzyć pamięć 128 GB.

Wyróżnikiem T Phone 3 5G jest obecność dostępu do licencji Picsart Pro z dodatkowymi 500 kredytami miesięcznie przez 3 miesiące. Dzięki tej aplikacji możemy modyfikować nasze zdjęcia na wiele sposobów, zmieniając tło, dodając filtry, ale też i całkowicie modyfikując jego styl, przez co selfie może stać się podstawą do stworzenia rysunków. Możemy też poruszać nieruchome zdjęcia czy generować animacje dzięki sztucznej inteligencji.





















Cieszy, że producent postawił na aparat 50 Mpix z optyczną stabilizacją. Dzięki temu łatwiej o wierne uwiecznienie codziennych scenerii bez roztrzęsionego kadru. Smartfon oferuje łatwą w obsłudze i wyglądającą podobnie do innych rozwiązań aplikację do zdjęć, a także pozwala na nagrywanie wideo w rozdzielczości 2K, a więc wyższej od znajdującej się w większości smartfonów w tej cenie. Jakość zdjęć możecie ocenić na bazie kadrów zarejestrowanych powyżej. To tani smartfon, ale widać, że kadry są szczegółowe, a kolory – naturalne.
T-Mobile udało się stworzyć zestaw urządzeń, które mogą być podstawą inteligentnego domu z siecią 5G. Za stosunkowo nieduże pieniądze możemy dostać dostęp nie tylko do technologii, ale i do narzędzi sztucznej inteligencji, które mogą poprawić jakość życia każdego, jeśli tylko da im się szansę.