Sytuacja jest paląca. "Rosjanie wykorzystali słabość ukraińskich linii" [ANALIZA]

6 dni temu 14

Rosyjski wyłom pod Pokrowskiem wzbudził wielkie poruszenie wśród komentatorów. Wprowadził wiele zamieszania i sprawia Ukraińcom kłopot, nie jest jednak niczym, z czym ukraińska armia nie byłaby w stanie sobie poradzić. Choć nie będzie to łatwe i potrzebna będzie mobilizacja sił.

Tydzień temu pisałem, że spokój pod Pokrowskiem jest złudny, ponieważ Rosjanie rozpoczęli działania o charakterze rozpoznawczo-dywersyjnym, a ich rosnąca częstotliwość unaocznia rosnącą przewagę Rosjan i trudności obrońców z utrzymaniem zwartej, ciągłej linii obrony. Wówczas Rosjanie prowadzili rozpoznanie bojem, które miało znaleźć najsłabsze punkty ukraińskiej obrony, aby właśnie tam wyprowadzić uderzenie większymi siłami. Okazało się, że ukraińskie linie są na tyle rozciągnięte, że wystarczyły nawet stosunkowo słabe siły.

Przeczytaj źródło