Spór o WIBOR przed TSUE. Są kolejne pytania

5 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniami dotyczącymi kredytów opartych na WIBOR. Sędzia Adam Jaworski pyta, czy zmienne oprocentowanie, wprowadzone przed 2016 r., jest jasne dla konsumentów. Wątpliwości budzi brak informacji o sposobie ustalania wskaźnika - informuje serwis prawo.pl.

Kolejną kwestią jest, czy wprowadzenie WIBOR do umowy nie powoduje nierównowagi między stronami. Sąd podkreśla, że choć WIBOR ustala niezależny podmiot, banki mogą mieć na niego wpływ. To rodzi pytania o uczciwość takich umów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak buduje elektronikę dla gigantów i ostrzega: „Europa to technologiczny skansen” Rafał Bugyi

Spór o WIBOR przed TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatruje już pytanie prejudycjalne dotyczące kredytu hipotecznego oprocentowanego wskaźnikiem WIBOR. Kluczowy dylemat brzmi: czy sąd krajowy może kontrolować WIBOR w postępowaniu cywilnym – a jeśli tak, to co dalej? Czy wystarczy usunąć wskaźnik z umowy i pozostawić samą marżę? A może konieczne będzie unieważnienie całej umowy?

W centrum sporu znajduje się nie tyle sam wskaźnik, co sposób, w jaki bank poinformował klienta o jego konstrukcji i wpływie na koszt kredytu. Sprawa dotyczy umowy zawartej w 2019 roku z PKO Bankiem Polskim. Kredytobiorca twierdzi, że bank nie wyjaśnił w wystarczający sposób, jak działa WIBOR, i wprowadził go w błąd. Z kolei bank – wraz ze wspierającymi go instytucjami, w tym rządem Polski i Komisją Europejską – podkreśla, że WIBOR jest zgodny z prawem krajowym i unijnym, spełnia wysokie standardy przejrzystości i nie powinien podlegać kontroli sądu cywilnego.

WIBOR stanowi podstawę oprocentowania większości hipotek udzielanych w Polsce. Jego zakwestionowanie mogłoby uruchomić falę pozwów i wpłynąć na stabilność sektora bankowego. Banki ostrzegają, że skutkiem może być ograniczenie dostępu do finansowania, wzrost kosztów kredytów i spadek inwestycji.

Opinia rzecznika generalnego ma zostać ogłoszona 11 września tego roku. Wyroku należy spodziewać się w 2026 roku.

Przeczytaj źródło