Świat 04.09.2025, 09:52
Litewski minister spraw zagranicznych Kestutis Budrys wyraził w czwartek zadowolenie z deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, który podczas spotkania z prezydentem Karolem Nawrockim w Białym Domu zapowiedział, że amerykańskie wojska pozostaną w Polsce, a ich liczebność może zostać zwiększona.
fot. Mikołaj Bujak - KPRP
– ocenił minister Budrys w rozmowie z radiem Żiniu Radijas.
W jego ocenie wypowiedź prezydenta USA w sprawie sił amerykańskich w regionie to dobra wiadomość dla sojuszników USA w Europie Środkowo-Wschodniej, którzy są zaniepokojeni końcowym wynikiem dokonywanego przez Waszyngton przeglądu rozmieszczenia wojsk amerykańskich na świecie.
- Jesteśmy spragnieni różnych sygnałów ze strony USA, że te siły nie zostaną zredukowane i że Stany Zjednoczone dostrzegają ogromną wartość dodaną, jaką ma to dla stabilności i pokoju w NATO– powiedział.
Ważne słowa Donalda Trumpa
Prezydent Karol Nawrocki w środę spotkał się w Białym Domu z Trumpem w ramach swojej pierwszej zagranicznej wizyty w roli szefa państwa. Rozmowa polityków dotyczyła m.in. bezpieczeństwa militarnego i energetycznego Polski oraz sytuacji w Ukrainie.
Podczas spotkania Trump, zapytany, czy siły USA pozostaną w Polsce, odpowiedział: - Myślę, że tak. (...) Jeśli już, to możemy umieścić tam więcej żołnierzy, jeśli (Polacy tego - red. dop.) chcą. Oni od dawna chcieli większej obecności wojskowej.
Obecnie w Polsce stacjonuje około 8 tys. żołnierzy amerykańskich, a na Litwie - około 1000.