Sauny, jachty i garderoba? Źle wydane pieniądze będą musiały być zwrócone

1 tydzień temu 15

Chodzi o aferę, jaka wybuchła z wydawaniem dotacji z Krajowego Planu Odbudowy przez przedsiębiorców z branży gastronomicznej i hotelarskiej (HoReCa).

Firmy mogą liczyć na wsparcie w wysokości od 50 tys. do 540 tys. zł. W sieci zawrzało po tym, jak ujawniono, na co miały być przeznaczone niektóre dotacje. "Setki tysięcy złotych na jachty, sauny, maszyny do lodów, platformy do gry w brydża, a nawet na wprowadzenie najmu krótkoterminowego" - to tylko jeden z wielu wpisów dotyczących wydawania pieniędzy z KPO.

Na te doniesienia już zareagowało ministerstwo.

- Naszą intencją jest to, aby sprawdzić każdą złotówkę wydaną w ramach tego projektu - mówił w piątek na konferencji prasowej wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jana Szyszko.

Jak podał, PARP w otwartym konkursie wybrała pięciu operatorów regionalnych, którzy są odpowiedzialni za wybór ostatecznych beneficjentów z branży gastronomiczno-hotelarskiej. Dodał, że w ośrodkach prowadzone będą kontrole.

Pełniący obowiązki prezesa PARP-u Krzysztof Gulda dodał, że źle wydane dotacje będą musiały być zwrócone.

Z końcem lipca stanowisko straciła także ówczesna prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska. Jan Szyszko poinformował, że decyzja ta ma związek z wykryciem nieprawidłowości przy realizacji inwestycji HoReCa w ramach KPO.

Przeczytaj źródło