Litwa zamyka przestrzeń powietrzną
Litewskie Ministerstwo Transportu i Łączności podjęło decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej wzdłuż granicy z Białorusią na wniosek Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych. Powodem są zbliżające się rosyjsko-białoruskie manewry Zapad. Jak wyjaśnił resort, kroki podjęto, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo społeczeństwa, "w tym ryzyko dla lotnictwa cywilnego wynikające z naruszenia przestrzeni powietrznej przez bezzałogowe statki powietrzne". Ministerstwo podkreśliło również konieczność stworzenia niezbędnych warunków do działań w odpowiedzi na ewentualne naruszenia. Zakaz lotów w części strefy przygranicznej będzie obowiązywał do 1 października z możliwością przedłużenia.
Rosyjskie drony na Litwie
Jak przekazał portal LTR, w lipcu na Litwie doszło do dwóch incydentów z udziałem rosyjskich dronów. Jeden z nich miał zawierać dwa kilogramy materiałów wybuchowych. Wywołało to niepokój wśród litewskich urzędników w kwestii obrony powietrznej. W związku z tym zwrócono się o dodatkowe środki obrony przeciwdronowej do NATO. Na miejsce wysłano więc ekspertów z Sojuszu, którzy mają ocenić sytuację. Ministerka obrony narodowej Dovile Sakaliene poinformowała, że instytucje obecnie finalizują rozwiązania umożliwiające zestrzeliwanie celów.
Zobacz wideo Wspólna konferencja Władimira Putina i Donalda Trumpa
Manewry Zapad
Ćwiczenia wojskowe Zapad 2025 odbędą się od 12 do 16 września. Jak zwrócili uwagę dziennikarze BBC, ostatnie manewry, które przeprowadzono w 2021 roku, zakończyły się atakiem Rosji na Ukrainę. Ćwiczenia odbywają się bowiem co dwa lata, ale w 2023 roku zrezygnowano z ich organizowania. Zdaniem brytyjskiego wywiadu powodem były braki w armii i sprzęcie. Według litewskiego resortu obrony w tym roku w ćwiczeniach ma wziąć udział maksymalnie 30 tys. żołnierzy. Dla porównania w 2021 roku było to około 200 tys. osób.