Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie po wypadku. "Wyciągnę odpowiednie wnioski"

3 tygodni temu 19
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Ryszard Rynkowski komentuje sprawę wypadku

W sobotę 14 czerwca znany wokalista Ryszard Rynkowski uczestniczył w wypadku samochodowym. Jechał na 62. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości. Teraz sam odniósł się do sprawy. "Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski" - przekazał Ryszard Rynkowski w oświadczeniu, do którego dotarł portal Jastrząb Post. 

Co wiadomo o wypadku?

Do wypadku doszło w sobotę 14 czerwca około godziny 12 w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie). Policja przekazała, że kierujący samochodem marki Volkswagen Ryszard Rynkowski podjął próbę wyprzedzania. Wyjechał na środek drogi i uderzył w bok jadącego z naprzeciwka auta. Piosenkarz miał odjechać z miejsca kolizji, ale drugi kierowca go rozpoznał. Młodszy aspirant Paweł Dominiak potwierdził, że sprawcą był 73-letni artysta, który miał 1,6 promila alkoholu. Menadżer Ryszarda Rynkowskiego wyjaśniał, że przyczyną kolizji było oślepiające kierowcę słońce.

Zobacz wideo Kierowca Audi dachując, z impetem przetoczył się przez posesję

Prokuratura i adwokat komentują

Adwokat artysty Adam Kozioziembski zwrócił uwagę, że "dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu niezbędne będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych". W rozmowie z "Faktem" sprawę skomentował też prokurator Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Panu Ryszardowi Rynkowskiemu został postawiony zarzut popełnienia przestępstwa z art. 178a paragraf 1 Kodeksu karnego. Postępowanie jest na początkowym etapie, więc będą wyjaśniane wszystkie okoliczności zdarzenia - przekazał. Artyście ma grozić do trzech lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Przeczytaj źródło